Reklama

Po tygodniach randek, wspólnego mieszkania na gospodarstwach rolników i snuciu wspólnych planów, bohaterowie 12. edycji "Rolnik szuka żony" i ich kandydaci spotkali się z Martą Manowską w finałowym odcinku, by ogłosić swoje decyzje. I choć początkowo to właśnie Agnieszka i Krzysztof byli uznawali, za parę idealnie dopasowaną, to jak już wiemy, nie udało im się stworzyć silnej, romantycznej relacji. Ostatni odcinek miłosnego hitu TVP obnażył wszystko.

To koniec relacji Agnieszki i Krzysztofa z "Rolnik szuka żony"

Już na samym etapie czytania listów od potencjalnych kandydatek na ukochaną, Krzysztof nie krył fascynacji pewną siebie trenerką mieszkającą w Londynie. Agnieszka urzekła go nie tylko swoją wizją idealnego związku, planami na przyszłość, ale też niezwykle atrakcyjną osobowością. To właśnie ona pierwszą kobietą, którą zaprosił na swoje gospodarstwo. Wraz z kolejnymi etapami 12. edycji "Rolnik szuka żony" chłopak mówił wprost, że Agnieszka jest tą jedyną i to właśnie z nią widzi się u swego boku. Tytułowy rolnik szukający żony nie tylko zaczął snuć wspólne plany na przyszłość u boku swojej wybranki, ale też proponował jej przeprowadzkę do Polski i pomoc w rozkręceniu biznesu w bliskiej okolicy jego gospodarstwa. Niestety, kiedy jednak zapytał, czy chciałaby zostać jego dziewczyną, Agnieszka z "Rolnik szuka żony" zalana łzami odrzuciła Krzysztofa.

Pomimo słów dziewczyny, fani programu wciąż żywili nadzieję, że Krzysztof i jego wybranka są w stanie stworzyć głęboką i silną więź. W finałowym odcinku "Rolnik szuka żony" jednak wszystko stało się jasne. Para potwierdziła ostateczne zakończenie relacji.

Z tego co ja pamiętam, to Ty powiedziałaś, że to koniec.
- Krzysztof skonfrontował w finałowym odcinku ''Rolnik szuka żony

Widzowie zaskoczeni finałem "Rolnik szuka żony". Zwrócili uwagę na jeden szczegół

Finałowy odcinek miłosnego hitu TVP sprawił, że w sieci zawrzało. Sympatycy produkcji nie tylko ostro komentowali rozstanie Agnieszki i Krzysztofa z "Rolnik szuka żony", ale też ich zachowanie. Ci bowiem zwrócili uwagę nie tylko na słowa Agnieszki, która przyznała: "chodziliśmy ze sobą za rękę, bo jest program, bo są kamery", ale też wymowną reakcję prowadzącej show. "Nikt nie wymaga od chodzenia za ręce" - powiedziała krótko Marta Manowska.

To jednak chłodne przywitanie rolnika i jego byłej wybranki najbardziej oburzyło internautów. Kiedy Agnieszka chciała przytulić Krzysztofa, ten nie wraził na to chęci.

Krzysiu się nawet nie przywitał, klasa.
''Chodziliśmy za rękę, bo był program, były kamery'', żenada. Dawała mu zbyteczne sygnały, także ten liść w postaci braku przywitania zasadny i zasłużony - brawo Krzysiek - granica i szacunek do siebie
- czytamy w komentarzach.

Dlaczego Krzysztof i Agnieszka z "Rolnik szuka żony" się rozstali?

W finałowym odcinku 12. edycji "Rolnik szuka żony" Marta Manowska próbowała poruszyć temat rozstania Agnieszki i Krzysztofa. Zapytana o powód zakończenia relacji z rolnikiem Agnieszka, odpowiedziała:

Brak chemii. Krzysiowi dużo wcześniej mówiłam, że nic do niego nie czuję, że nie ma tej chemii, tej iskierki a mimo wszystko Krzyś pyta, czy będę jego dziewczyną i tak się poczułam.

Choć Krzysztofowi nie udało się zbudować relacji z Agnieszką, udział w programie przyniósł pozytywny zwrot w jego miłosnym życiu. Krzysztof z "Rolnik szuka żony" wyznał, że jest zakochany. Nie zdradził jednak, kim jest jego nowa wybranka.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama