Adrian ze "ŚOPW" zabrał głos po nawrocie choroby. Czeka go pilna operacja. "Przez dwa dni czułem bezsilność"

Adrian Szymaniak dał się poznać widzom w 3. edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. To właśnie tam poznał swoją żonę Anitę, z którą tworzy rodzinę i wychowuje dwoje dzieci. Ich historia była jedną z najbardziej pozytywnych w programie, jednak życie wystawiło ich na ogromną próbę. Kilka miesięcy temu Adrian usłyszał dramatyczną diagnozę - glejak mózgu IV stopnia. Od tego momentu jego życie zmieniło się w nieustanną walkę o zdrowie. Teraz miał już rozpocząć leczenie, ale w dniu kiedy miało się to wydarzyć, dowiedział się, że ma wznowę guza. Adrian nie zamierza się jednak poddawać.

Dramatyczna diagnoza Adriana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Adrian ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” przygotowywał się do rozpoczęcia chemioterapii i radioterapii. Na początku września poinformował fanów, że jego wyniki krwi pozwalają na rozpoczęcie terapii. Jednak nieoczekiwanie plany leczenia zostały wstrzymane.

Jak wyjaśnił w mediach społecznościowych, badania wykazały coś, czego nikt się nie spodziewał, bo lekarze odkryli na rezonansie wznowę guza oraz kolejną zmianę w mózgu. Adrian nie zamierza się dodawać i chce stoczyć tę kolejną bitwę, a przed nim kolejna operacja.

Czas rozpocząć kolejną bitwę. Plan był zupełnie inny, ale niespodziewanie w dniu w którym miała rozpocząć się chemio i radioterapię dostałem informację, że mam natychmiast zgłosić się na oddział neurochirurgii.

Uczestnik nie ukrywa, że początkowo czuł bezsilność. W końcu wszystkie plany muszą ulec zmianie, a jego czeka kolejny pobyt na oddziale neurochirurgii:

Ostatni rezonans wykazał powiększenie się zmiany. Przez dwa dni czułem bezsilność. Wracamy do punktu wyjścia. Potrzebna jest reoperacja. Teraz wiem, że chcę być operowany w najlepszym ośrodku w Polsce.

Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" walczy o swoje zdrowie

Mimo naprawdę trudnej sytuacji Adrian Szymaniak walczy o swoje zdrowie i choć wie, że przeciwnik nieustannie atakuje, to on broni się i ma zamiar wygrać kolejną bitwę:

Na chwilę korona spadła, wróg znów zaatakował, ale nie poddaje się tak łatwo, poprawiam ją i idę dalej -po swoje zdrowie. Trzymajcie kciuki.

Co więcej, uczestnik hitowego programu TVN ma ogromne wsparcie żony Anity, swoich dzieci, bliskich i obserwatorów, którzy towarzyszą mu w tej trudnej drodze do zdrowia:

A ja będę przy Tobie na każdym kroku!

Do góry głowa i walcz! Całym serduchem jesteśmy z Wami

Całym sercem trzymam kciuki za Pana i za Pana Rodzinę! Wiem, że Wam się uda! Życzę dużo zdrowia i siły!

Kazdy z nas mocno wspiera chociaż myślami! Adrian nie jesteś sam,masz przecudowną kobietę obok ,która stoi murem w tej Walce przy Tobie !!! Do boju

Zobacz także:

• Adrian ze "ŚOPW" o walce z glejakiem: "Nie ma dnia, abym nie był w szpitalu"
• Adrian ze "ŚOPW" nagle zabrał głos w sprawie zbiórki. Jest decyzja ws. dalszego leczenia