Reklama

Adrian Szymaniak, uczestnik trzeciej edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”, poinformował w połowie lipca, że trafił do szpitala. Diagnoza była poważna – problemy neurologiczne, które doprowadziły do wykrycia guza mózgu. Celebryta poddał się operacji jego usunięcia. Informację o zabiegu i aktualnym stanie zdrowia przekazał swoim obserwatorom na Instagramie. Szymaniak nie podał dokładnej lokalizacji szpitala ani szczegółów dotyczących typu guza. Przeszedł jednak operację i obecnie czeka na wyniki badań histopatologicznych, które mają określić charakter zmiany nowotworowej.

Reklama

Wzruszające nagranie Adriana po zabiegu trafiło do sieci

W niedzielne popołudnie Adrian Szymaniak opublikował na Instagramie krótkie, 20-sekundowe nagranie wideo, w którym ukazał dramatyczne efekty swojej walki o zdrowie. W filmie można zobaczyć przemianę uczestnika „Ślubu od pierwszego wejrzenia” – od znanej wszystkim wersji z bujną fryzurą, do aktualnego wyglądu po operacji: ogolona do zera głowa, bandaże na głowie i dłoni.

Film zatytułowany został: „Opisz swój ostatni tydzień bez używania słów”. Tylko obraz. Obraz, który mówi więcej niż tysiąc słów. Publikacja wzbudziła ogromne emocje wśród fanów i internautów. Wielu z nich nie kryło wzruszenia.

Wsparcie od żony i dzieci w trudnych chwilach

Nieocenionym wsparciem dla Adriana okazała się jego żona, Anita, znana również z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Pod opublikowanym nagraniem napisała:

Bez włosów wiesz, że jesteś dla mnie jeszcze bardziej hot! Jesteś dla mnie wzorem tego jak dzielnie to znosisz, jak przyjmujesz to z humorem. Kocham Cię najbardziej na świecie.

Choć operacja już się odbyła, przed Adrianem Szymaniakiem wciąż wiele niewiadomych. Kluczowe okażą się wyniki badań histopatologicznych, które pozwolą określić, czy guz był łagodny, czy złośliwy.

Na pytanie jednej z internautek, Adrian odpowiedział, że jeszcze nie zna typu guza. To oznacza, że dalsze kroki leczenia – czy będzie potrzebna chemio- lub radioterapia – zostaną określone dopiero po otrzymaniu wyników. Na ten moment mężczyzna dochodzi do siebie, a jego aktywność w mediach społecznościowych pozwala śledzić postępy w rekonwalescencji.

Reklama

Zobacz także: Adrian z "ŚOPW" mówi wprost: "To dopiero początek mojej walki"

Adrian ze "ŚOPW"
Instagram@adrianszz
Reklama
Reklama
Reklama