To nie Paweł Królikowski miał zagrać Kusego w „Ranczu”. Prawda wyszła na jaw po latach
Paweł Królikowski zyskał dużą sympatię widzów, grając w słynnym już serialu „Ranczo”. Rola Kusego pozostanie jedną z najlepiej zapamiętanych w jego dorobku. To może być szok dla fanów produkcji, ale to nie Królikowski był głównym kandydatem do zagrania tej postaci. Propozycję otrzymał Robert Gonera. Ten jednak wycofał się w ostatniej chwili.

„Ranczo” to serial, który rozsławił mnóstwo aktorów i możemy już mówić o kultowej produkcji. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić serię bez takich gwiazd jak Cezary Żak, Artur Barciś, Marta Lipińska, Katarzyna Żak, Ilona Ostrowska, Franciszek Pieczka, Violetta Arlak czy Paweł Królikowski. Co ciekawe, tego ostatniego z wymienionych mogło w obsadzie zabraknąć. Jak się okazuje, rola Kusego została zaproponowana znanemu z „Czasu honoru” i „M jak miłość” Robertowi Gonerze. Aktor wycofał się z udziału w serialu w ostatniej chwili, co zdradził inny członek ekipy. Co się stało?
Paweł Królikowski otrzymał rolę Kusego na dwa tygodnie przed kręceniem „Rancza”
Obsada serialu „Ranczo” mogła wyglądać zupełnie inaczej, gdyby Robert Gonera nie zrezygnował z roli Kusego. Początkowo to właśnie on miał wcielić się w tę postać, jednak na dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć podjął decyzję o wycofaniu się z projektu. Nie podano oficjalnych przyczyn tej decyzji, ale spekuluje się, że mogły za nią stać inne zobowiązania zawodowe aktora. Twórcy serialu stanęli przed pilnym wyzwaniem znalezienia nowego odtwórcy jednej z kluczowych ról.
Te informacje zdradził Bogdan Kalus, czyli serialowy Hadziuk. Aktor nie ukrywał, że podobała mu się to zmiana i – jego zdaniem – produkcja tylko na niej skorzystała.
Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć okazało się, że Paweł będzie grał Kusego, bo miał grać zupełnie kto inny – Robert Gonera, tylko że zrezygnował z jakichś tam względów. Moim zdaniem była to zmiana trafiona w punkt
Zbigniew Zamachowski też odrzucił rolę Kusego
Co ciekawe, zanim oferta pojawiła się na biurku Pawła Królikowskiego, szansę na dołączenie do obsady „Rancza” otrzymał inny znany aktor. Rolę Kusego zaproponowano Zbigniewowi Zamachowskiemu, który wówczas miał już ugruntowaną pozycję w branży i sporo głośnych kreacji na koncie. Jednak i on zrezygnował. Wówczas postanowiono dać szansę Królikowskiemu. Ta decyzja bez wątpienia odmieniła jego karierę.
Prawdę mówiąc o tym, że kariera Pawła rozkwitła, zadecydował przypadek. Gdyby nie to, że Zbyszek Zamachowski zrezygnował z „Rancza”, mogłoby być różnie. Gdy tylko dowiedziałem się, że poszukiwany jest ktoś inny, kto zagra Kusego, wiedziałem, że muszę zrobić wszystko, by Paweł dostał tę rolę
Reszta to już historia, którą wszyscy dobrze znamy. Polacy pokochali nie tylko Kusego, ale i cały serial „Ranczo”, który później trafił na Netfliksa i zyskał drugie życie. Dzisiaj dużo mówi się o kontynuacji serii. Trwają już ponoć rozmowy na ten temat, jednak nadal nie ma oficjalnych informacji.
Paweł Królikowski zmarł po ciężkiej chorobie
Paweł Królikowski zmarł 27 lutego 2020 roku w wieku 58 lat. Aktor od dłuższego czasu zmagał się z problemami zdrowotnymi i przeszedł operację neurologiczną. Jego odejście było ogromnym ciosem dla fanów i całej branży filmowej.
Zobacz także: Skandale miłosne Daniela Olbrychskiego. Tajemnice największego amanta polskiego kina
