Ten dreszczowiec to wizytówka skandynawskich kryminałów. Po nim kasztany będą kojarzyły się wam tylko z jednym
Skandynawskie kryminały to coś, co fani opowieści o mrocznych tajemnicach i skomplikowanych śledztwach lubią najbardziej. Dlatego jeśli jeszcze nie obejrzeliście „Kasztanowego ludzika”, ten weekend to idealny moment, by nadrobić zaległości. Duński serial Netfliksa przyprawia o ciarki.

Skandynawskie kryminały to już zjawisko międzynarodowe. Dzięki takim tytułom jak „Dziewczyna z Oslo”, „Pielęgniarka”, „Morderstwa w Valhalli” czy „W pułapce” dreszczowce z Północy to już marka sama w sobie. Wiele z tych produkcji regularnie pojawia się na Netfliksie i cieszy się dużą oglądalnością. Duże zamieszanie zrobił też „Kasztanowy ludzik” Mikkela Serupa i Kaspera Barfoeda. Ekranizacja powieści Sorena Sveistrupa to intrygująca historia, która od początku trzyma w napięciu i rzuca nas w wir bardzo niepokojących wydarzeń. W dodatku seria składa się jedynie z sześciu odcinków, dzięki czemu możecie obejrzeć całość w ciągu zbliżającego się weekendu. Produkcja ma wszystko, co tak lubimy w skandynawskich kryminałach: ambitną detektywkę, zaginięcie oraz seryjnego mordercę, który zostawia tajemniczy znak.
„Kasztanowy ludzik” to skandynawski thriller Netfliksa w sam raz na chłodny weekend
Twórcy „Kasztanowego ludzika” szybko rzucają nas w wir niepokojących wydarzeń. To miał być zwykły, nudny wieczór. Jednak na spokojnych przedmieściach Kopenhagi funkcjonariusze trafiają na znajdujące się na placu zabaw ciało. Z przerażeniem odkrywają, że należące do młodej, brutalnie zamordowanej kobiety zwłoki są pozbawione dłoni. To jeszcze nie wszystko – morderca zostawił w pobliżu niewielkiego, kasztanowego ludzika.
Sprawą zajmuje się młoda i ambitna detektywka Naia Thulin. Razem z nią pracuje nowy partner Mark Hess. Wkrótce funkcjonariusze dochodzą do wniosku, że kasztanowy ludzik łączy morderstwo kobiety ze sprawą zaginięcia córki polityczki Rosy Hartung. Dziewczyna, która zniknęła bez śladu rok wcześniej, została uznana za zmarłą.
Całe śledztwo ma również wymiar osobisty dla Nai, która sama wychowuje córkę. Niestety detektywka jest ostatnio przytłoczona obowiązkami i psychicznie wyczerpana, przez co nie najlepiej dogaduje się z dzieckiem. Na szczęście może liczyć na pomoc dawnego przyjaciela z policji, który traktuje dziewczynkę jak własną wnuczkę.
Odnalezienie mordercy okaże się bardziej skomplikowane, niż początkowo zakładali śledczy. Nowi partnerzy będą musieli nauczyć się współpracować, a także skłonić pogrążoną w żałobie ministerkę do szczerych zeznań. Detektywi czują, że zamordowana i porzucona na placu zabaw samotna matka może nie być pierwszą ani ostatnią ofiarą przestępcy.
„Kasztanowy ludzik” na Netfliksie
„Kasztanowy ludzik” to sześcioodcinkowy serial, który w całości możecie obejrzeć na Netfliksie. W produkcji wystąpili Mikkel Boe Folsgaard („Kochanek królowej”), Danica Ćurcić („Zabójcy bażantów”) oraz David Dencik („Braterstwo”). Twórczynią serii jest Dorote Warnoe Hogh („Pielęgniarka”).
Poniżej możecie obejrzeć zwiastun głośnego serialu Netfliksa.
Zobacz także: Ten skandynawski kryminał podbił Netfliksa i serca Polaków. Opowiada prawdziwą historię