"Avatar" wraca do kin szybciej, niż się spodziewano. Znów będzie najbardziej dochodowym filmem w historii?
James Cameron ujawnia, że trzeci film z serii "Avatar", zatytułowany "Ogień i popiół", będzie dłuższy od poprzednich części. Zobacz, co wiemy o nadchodzącej produkcji i jak długo będzie trwał nowy film. To jeszcze nie wszystko, bo oficjalnie potwierdzono, że to nie koniec tej słynnej na cały świat historii.

- Redakcja
James Cameron nie zwalnia tempa. Wkrótce, bo już w 2025 roku, na ekrany kin trafi trzecia część serii – "Avatar: Ogień i popiół". Reżyser zdradził, że film będzie jeszcze dłuższy niż jego poprzednik – "Avatar: Istota wody" z 2022 roku. To oznacza, że widzowie mogą spodziewać się jeszcze bardziej rozbudowanej fabuły, pełnej emocji i nowych wyzwań dla bohaterów. Na kiedy zaplanowano premierę?
Premiera 3. części "Avatara" coraz bliżej
James Cameron w rozmowie z magazynem "Empire" przyznał, że do trzeciej części wprowadzi jeszcze więcej materiału, który pozwoli na głębsze zrozumienie historii bohaterów, ich motywacji oraz ich świata. To, co zaczęło się w "Avatarze", teraz ma rozwinąć się na niespotykaną do tej pory skalę. Reżyser zapowiada, że nowy film będzie prawdziwą ucztą dla fanów serii, którzy zyskają jeszcze więcej czasu na zanurzenie się w niesamowitej scenerii Pandory.
Tym samym zapowiedział, że trzeci film, zatytułowany "Avatar: Ogień i popiół", będzie jeszcze dłuższy niż jego poprzednik, "Avatar: Istota wody" z 2022 roku. Film ten trwał 3 godziny i 12 minut, a Cameron zapowiada, że nowa część nie tylko przekroczy tę długość, ale będzie jeszcze bardziej rozbudowana pod względem fabuły.
Krótko mówiąc, mieliśmy zbyt wiele świetnych pomysłów w pierwszym akcie drugiego filmu. Film pędził jak pocisk i nie skupialiśmy się wystarczająco na postaciach. Powiedziałem więc: Chłopaki, musimy to rozdzielić
Zobacz także: Emocjonująca opowieść podbija Netflixa. Ten dramat trzeba zobaczyć
Fabuła "Avatar: Ogień i popiół" – co nas czeka?
Fabuła "Avatar: Ogień i popiół" będzie kontynuacją wydarzeń z drugiej części serii. W tej odsłonie filmu zobaczymy dalsze losy Jake’a Sully’ego (Sam Worthington) i Neytiri (Zoe Saldaña), którzy stają w obliczu nowych wyzwań. Po wydarzeniach z "Istota wody" bohaterowie muszą zmierzyć się z kolejnymi zagrożeniami dla swojego świata.
Cameron i jego współscenarzyści podkreślają, że nie chodzi tylko o walki i efektowne sceny akcji, ale także o rozwój postaci, który będzie miał kluczowe znaczenie w "Avatar 3". Historia ma skupiać się na głębokich relacjach między postaciami, ich emocjach oraz wyzwaniach, przed którymi staną. Jak podkreślają twórcy, to będzie film o ludziach, ich emocjach i ich walce o przetrwanie w zdominowanym przez naturę świecie.
Kiedy premiera "Avatar 3" i kolejnych części?
Jak się okazało, "Avatar: Ogień i popiół" ma swoją premierę zaplanowaną już na 19 grudnia 2025 roku. Gdyby tego było mało, po trzeciej części serii, James Cameron i jego zespół planują kolejne produkcje – "Avatar 4" oraz "Avatar 5". Czwórka wstępnie ma mieć swoją premierę w 2029 roku, a piątka w 2031 roku.
Kolejne filmy mają ukazać dalsze losy Jake’a, Neytiri oraz nowych postaci, a także rozwój technologii, który może całkowicie odmienić sposób opowiadania historii na dużym ekranie. Jak zapewnia Cameron, każda część będzie miała coś wyjątkowego do zaoferowania.
"Avatar" najbardziej dochodowym filmem wszech czasów
Film "Avatar: Istota wody", reżyserii Jamesa Camerona, osiągnął sukces, jakiego wielu się nie spodziewało. Produkcja z 2022 roku wyprzedziła "Titanica", stając się trzecim najbardziej dochodowym filmem wszech czasów. Film zarobił 2,32 miliarda dolarów, przekraczając wynik "Titanica", który wynosił 2,195 miliarda dolarów. Tym samym "Avatar 2" umocnił swoją pozycję na liście największych hitów w historii kina.
"Avatar: Istota wody" utrzymał swoją pozycję za dwoma największymi sukcesami – pierwszym "Avatarem", który osiągnął 2,847 miliarda dolarów, oraz "Avengers: Koniec gry" z wynikiem 2,798 miliarda dolarów. Tym samym film Jamesa Camerona ponownie przypomniał, jak wielkim fenomenem stał się jego świat Pandora i jak ogromne ma znaczenie na rynku globalnym.
Zobacz także: Jeśli obejrzałeś „Toksyczne miasto”, musisz zobaczyć ten serial. Świadkowie przeżyli piekło