Tak będzie wyglądał występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji! Sporo zmian
Do 69. Konkursu Piosenki Eurowizji pozostały dwa miesiące, a co za tym idzie, Justyna Steczkowska, która jest naszą tegoroczną reprezentantką, intensywnie przygotowuje się do swojego występu na międzynarodowej scenie. Co więcej, media właśnie obiegła wiadomość, że show wokalistki, które zaprezentuje w Bazylei, będzie różniło się od tego, które widzieliśmy podczas preselekcji. Zabraknie między innymi jednej ważnej postaci!

- Redakcja
Fani Eurowizji z niecierpliwością czekają na maj, bo właśnie wtedy rozpocznie się 69. Konkurs Piosenki Eurowizji. Jak wiadomo, nasza reprezentantka Justyna Steczkowska zrobiła ogromne wrażenie swoim show, jakie pokazała podczas preselekcji do konkursu. Teraz jednak wyszło na jaw, że jej występ w Bazylei będzie różnił się od tego, co zobaczyliśmy podczas wielkiego finału polskich kwalifikacji. Co wiadomo?
Zmiany w eurowizyjnym występie Justyny Steczkowskiej.
Informację o tym, że występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji będzie różnił się od tego, który widzieliśmy podczas wielkiego finału polskich kwalifikacji, potwierdził w rozmowie z Pomponikiem syn gwiazdy, Leon Myszkowski.
Będzie się różnić od preselekcji, to zdecydowanie, ale ja też nie mogę wszystkiego powiedzieć (...) Będzie po prostu lepszy
Z kolei na grupie fanów Justyny Steczkowskiej pojawiło się nieco więcej szczegółów na ten temat. Przede wszystkim w Bazylei ma zabraknąć skrzypka, który towarzyszył artystce podczas preselekcji. Jego partia ma zostać puszczona z playbacku. Oprócz tego wizualizacje, które zobaczymy w trakcie występu Steczkowskiej, mają dać widzom złudzenie 3D. Ponadto szyją się już stroje dla ekipy, jednak póki co jeszcze nie wiadomo, czy gwiazda wystąpi w złocie, czy też w czerni, jak podczas preselekcji.
Z kolei choreografia ma być podobna do tej, którą widzieliśmy w lutym. W dalszym ciągu Justyna Steczkowska ma też walczyć o to, by zawisnąć podczas występu, tak, jak to miało miejsce podczas preselekcji. Póki co jednak nie wiadomo, czy to się uda, ze względu na możliwości techniczne areny, w której odbędzie się koncert. W tej sprawie trwają negocjacje.
Co o tym myślicie?
Justyna Steczkowska po 30 latach znów na Eurowizji
Justyna Steczkowska, znana polska wokalistka o imponującej, czterooktawowej skali głosu, ponownie stanie na scenie Eurowizji, reprezentując Polskę w 2025 roku. Jej droga do tego prestiżowego konkursu rozpoczęła się od zwycięstwa w krajowych preselekcjach, które odbyły się 14 lutego 2025 roku. W trakcie finału, transmitowanego na żywo z siedziby Telewizji Polskiej w Warszawie, Steczkowska zaprezentowała utwór "Gaja", zdobywając 39,32% głosów publiczności i pokonując dziesięciu innych finalistów.
Utwór "Gaja" to kompozycja autorstwa Justyny Steczkowskiej, Patryka Kumóra, Emilian Waluchowskiego i Dominica Buczkowskiego-Wojtaszka. Piosenka nawiązuje do postaci Gai, greckiej bogini uosabiającej Ziemię i porusza tematykę harmonii między człowiekiem a naturą. Pierwotnie wydana 28 listopada 2024 roku w wersji trwającej 2 minuty i 26 sekund, została później wydłużona do 3 minut, aby spełnić wymogi konkursowe Eurowizji.
Co ciekawe, występ Justyny Steczkowskiej w Bazylei przypadnie dokładnie w 30. rocznicę jej debiutu na Eurowizji. W 1995 roku, mając 23 lata, reprezentowała Polskę z utworem "Sama" podczas konkursu w Dublinie, zajmując 18. miejsce. Tym samym Steczkowska ustanowi rekord najdłuższej przerwy między dwoma występami na Eurowizji, przewyższając poprzedni wynik Anny Vissi, która powróciła na scenę konkursową po 24 latach.
Fani z niecierpliwością oczekują na występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji 2025, licząc na wysokie noty i niezapomniane wrażenia artystyczne.

Zobacz także: