Reklama

Show-biznes pełen jest niespodziewanych rozstań i burzliwych historii miłosnych. Kolejnym związkiem, który nie przetrwał próby czasu, jest małżeństwo Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona. Para, która przez lata uchodziła za jedną z najbardziej zgodnych, podjęła decyzję o rozwodzie. Modelka potwierdziła, że już w grudniu 2024 roku złożyła pozew do sądu. Kiedy odbędzie się rozprawa? Wszystko jasne.

Reklama

Rozwód Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona. Co z rozprawą?

Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron byli jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Ich związek śledziły tysiące fanów, a każde wspólne zdjęcie wywoływało liczne komentarze. Niestety, ich historia miłosna nie miała szczęśliwego zakończenia. W grudniu 2024 roku Sandra Kubicka podjęła ostateczną decyzję i złożyła pozew rozwodowy. Jak wynika z jej oświadczenia, para próbowała ratować małżeństwo, zwłaszcza ze względu na syna Leonarda. Jednak mimo starań, nie udało im się dojść do porozumienia.

Jak ustalił "Fakt", sprawa rozwodowa Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona została oficjalnie zarejestrowana w warszawskim sądzie. Do tej pory jednak nie ustalono terminu pierwszej rozprawy. Na finalizację rozwodu Sandrze Kubickiej i Aleksandrowi Baronowi przyjdzie zatem jeszcze trochę poczekać.

Wymowny wpis Kubickiej po rozstaniu z Baronem
Wymowny wpis Kubickiej po rozstaniu z Baronem fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Zobacz także: Sandra Kubicka w wymownym wpisie po rozstaniu. Baron ma czego żałować?

Dlaczego Sandra Kubicka i Baron rozstali się?

​W niedzielę, 9 marca Sandra Kubicka poinformowała, że w grudniu 2024 roku złożyła pozew o rozwód z Aleksandrem Milwiw-Baronem. Modelka podkreśliła, że mimo starań nie udało im się uratować małżeństwa, a decyzja o rozstaniu była dla niej trudna i pełna emocji. W mediach społecznościowych Sandra ujawniła, że od narodzin syna Leonarda przeżywała trudne chwile, płacząc i walcząc o zachowanie rodziny:

Pomimo tego, że ja decyzję podjęłam już jakiś czas temu, ja już swoje wypłakałam. Płakałam od narodzin Leosia i wylałam ocean łez. (...) Ja bardzo walczyłam... walczyłam ogromnie. Bardzo chciałam, żebyśmy byli kochającą się rodziną, ale w pewnym momencie zrozumiałam, że nie da się. Muszą walczyć dwie osoby. A później, gdy Aleksander zdecydował, że teraz on będzie walczył, ja już nie mogłam. Dla mnie po prostu wszystko już pękło
- mówiła Kubicka.

Podkreśliła, że choć oboje starali się naprawić relację, różnice między nimi okazały się nie do przezwyciężenia. Modelka zaznaczyła również, że mimo rozstania, oboje pozostaną rodzicami Leonarda i będzie wspierać kontakt Aleksandra z synem:

Mówią, że jeśli chcesz idealnego mężczyznę, to musisz go sobie urodzić, tak uczyniłam. Kocham nad życie, mocniej się nie da

Aleksander Baron milczy po rozstaniu z Sandrą Kubicką. Fani apelują

Po ogłoszeniu przez Sandrę Kubicką informacji o złożeniu pozwu rozwodowego w grudniu 2024 roku, Aleksander Milwiw-Baron nie skomentował publicznie tej sytuacji. Jego milczenie wywołało liczne reakcje fanów, którzy w mediach społecznościowych apelują do muzyka o podjęcie działań w celu uratowania związku. W komentarzach pojawiają się zarówno głosy zachęcające Barona do walki o rodzinę, jak i opinie sugerujące, że być może najlepszym rozwiązaniem jest zakończenie relacji:

Ogarnij się chłopie, jeszcze nie jest za późno. Oboje będziecie żałowali. Młodszy już nie będziesz, postaw wszystko na jedną kartę rodzina ponad karierę. Pokaż, że jeszcze są faceci, którzy są coś warci
A dlaczego z góry jest założone, że to jego wina, bo co nie wypowiedział się? Bo nie płacze na Instagramie?

Tymczasem kolega Barona z zespołu Afromental zabrał głos w sprawie rozwodu Barona - jego reakcja na komentarz wspierający Kubicką nie pozostała niezauważona. Myślicie, że Aleksander zdecyduje się przerwać milczenie?

Reklama

Zobacz także: Rozstanie Sandry Kubickiej i Barona. Modelka reaguje na wpisy fanek

Sandra Kubicka grzmi po rozstaniu z Aleksandrem Baronem. Jest tak jak podejrzewała
Sandra Kubicka grzmi po rozstaniu z Aleksandrem Baronem. Jest tak jak podejrzewała fot. Instagram sandrakubicka
Reklama
Reklama
Reklama