Reklama

Nie trzeba być wytrawnym ekspertem od brytyjskiej rodziny królewskiej, żeby wiedzieć, że książę William największą miłością darzy ukochaną żonę, księżną Kate, trójkę dzieci oraz… piłkarski klub Aston Villa. Pochodząca z Birmingham drużyna bierze udział w Premier League, najwyższej lidze rozgrywek na Wyspach. Następca tronu kibicuje Lwom od dziecka. Choć kalendarz księcia Walii ugina się od zaplanowanych spotkań i wystąpień, co jakiś czas synowi króla Karola III udaje się znaleźć wolny wieczór, by wybrać się na mecz. Uwielbiany przez Williama klub rywalizuje w Lidze Mistrzów, co może cieszyć go jeszcze bardziej. We wtorek, 21 stycznia mąż księżnej Kate złożył niespodziewaną wizytę w Monako i pojawił się na trybunach. Nie miał jednak powodów do szczęścia. Te miny mówią wszystko.

Reklama

Książę William z gorzką miną. Polak pokonał jego ukochany klub

We wtorkowy wieczór drużyny Aston Villa i AS Monaco mierzyły się w ramach Ligi Mistrzów, a na trybunach – co było lekkim zaskoczeniem – pojawił się książę William. Następca tronu nie był sam. Zmaganiom swojego ukochanego klubu przyglądał się razem z Thomasem van Straubenzeem. Mężczyzna to jeden z najstarszych przyjaciół syna Karola III i ojciec chrzestny jego córki, księżniczki Charlotte.

Panowie nie mieli jednak dobrych humorów, ponieważ drużyna z Wysp przegrała ważne spotkanie 0:1. Na zdjęciach, które wyciekły do sieci, widać, że książę William jest wyraźnie poirytowany. Co ciekawe, przyczynił się do tego znany w świecie sportu Polak, Radosław Majecki. Bramkarz AS Monaco tego wieczoru spisywał się bardzo dobrze. Nic dziwnego, że następca tronu wrócił do domu podłamany.

Zamiłowanie do piłki nożnej księcia Williama nie jest na pokaz. Przekonali się o tym niedawno m.in. mieszkańcy Birmingham. Kilka dni przed wtorkowym meczem następca tronu – jak gdyby nigdy nic – wszedł do miejscowego baru pełnego kibiców Aston Villa. Arystokrata zamówił piwo i porozmawiał z lokalsami. W przeszłości można było zobaczyć go na trybunach także razem z najstarszym synem, księciem George’em.

Fani martwią się o zdrowie księcia Williama

W ostatnim czasie internauci zaczęli martwić się o zdrowie księcia Williama. W mediach pojawiły się sugestie, że następca tronu wyraźnie schudł i przestał się golić. Zdaniem niektórych – być może nieco już przeczulonych po chorobie księżnej Kate fanów – to sygnał, że syn króla Karola III nie czuje się najlepiej.

Na szczęście ostatnie aktywności księcia Walii temu zaprzeczają. Warto przypomnieć, że następca tronu nie tylko spotkał się z kibicami w barze i poleciał na mecz piłkarski do Monako. Wcześniej wziął też udział w sparingu bokserskim i pokazał przed fotoreporterami, że wciąż jest w całkiem niezłej formie.

Nie ma wątpliwości co do tego, że książę William przeżywał mocny stres w związku z chorobą nowotworową księżnej Kate, ale wszystko wskazuje na to, że para obecnie czuje znacznie większy spokój. Pod koniec września przyszła królowa poinformowała, że zakończyła chemioterapię.

Reklama

Zobacz także: Tak księżna Kate zareagowała na druzgocącą diagnozę. Padły poruszające słowa

Reklama
Reklama
Reklama