Budda drwi ze swojego pobytu w areszcie. Niewiarygodne, co pokazał w sieci
Budda i jego partnerka w październiku trafili do aresztu, jednak tuż przed świętami wyszli na wolność. Mężczyzna od lat prowadzi działalność na swoich socialach i jest w stałym kontakcie z fanami. Tym razem zadrwił ze swojego pobytu w areszcie i nagrał wszystko na swojego Instagrama.

Budda i jego partnerka wyszli z więzienia pod koniec ubiegłego roku. Dotychczas rzadko pokazywali się w social mediach, jednak co jakiś czas można znaleźć nowości na ich profilach. Tym razem Budda zaskoczył wszystkich najnowszym, ironicznym nagraniem. Tak podsumował swój pobyt w areszcie!
Ironiczne nagranie Buddy po wyjściu z aresztu
Budda i jego wybranka serca Aleksandra wyszli z aresztu po wpłaceniu kaucji na ogromną kwotę. Stało się to na chwilę przed świętami i dzięki temu mogli spędzić ten czas ze swoimi bliskimi. Zarówno Budda, jak i jego partnerka zostali oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się oszustwami podatkowymi i nielegalnymi grami hazardowymi. Mimo że niektórzy spodziewali się, że Budda okaże skruchę lub po prostu nie będzie się udzielał w sieci, mężczyzna robi zupełnie na odwrót. Coraz częściej pokazuje się swoim odbiorcom na social mediach, a nawet nagrywa ironiczne i drwiące nagrania. Wynika z nich, że Kamil L. nie ma sobie nic do zarzucenia i nie czując się winnym stara się żyć normalnie.
Tym razem to sam Budda pokusił się o kolejne nagranie drwiące z jego pobytu w areszcie. Na jego Instagramie pojawił się filmik, który zaczyna się od pokazania nowego tatuażu. Okazało się, że namalowana postać to dobrze znany z gry planszowej "Pan Monopoly". Początkowo fani mogli czuć zdezorientowanie i niezrozumienie, jednak chwilę później wszystko stało się jasne. Budda wyciągnął kartę do gry w "Monopoly", która jest symbolem wyjścia z więzienia. Co więcej, mocniejszej symboliki nabrał fakt, że mężczyzna wymazał długopisem drugie słowo ze zdania: "Wyjdź bezpłatnie z więzienia".
Budda o Grażynce: "Kobieta Mafii"
Niedawno ukochana Buddy świętowała swoje 27. urodziny i z tej okazji wyprawiła imprezę, na której najpewniej nie zabrakło jej partnera. Na jej profil wleciały nowe kadry, a Budda skomentował to dość wymownie:
Kobieta Mafii
Zobacz także: Budda przerwał milczenie po wyjściu na wolność. Jego słowa mówią same za siebie!
Budda i Grażynka. Historia związku
Kamil L., znany jako Budda, to 25-letni youtuber, który wraz ze swoją dziewczyną, Aleksandrą K. ps. Grażynka, tworzy barwną parę w mediach społecznościowych. Para chętnie dzieliła się luksusowym stylem życia, prezentując podróże do takich miejsc jak Chorwacja, Szwajcaria, Miami, Chicago, Norwegia, Londyn, Maroko, Los Angeles, Włochy czy Francja. Na ich profilach można było zobaczyć drogie markowe torebki, luksusowe hotele oraz ekskluzywne samochody.
Ich historia miłości rozpoczęła się w trudniejszych okolicznościach. Aleksandra K., urodzona 22 stycznia 1998 roku, jest o 9 miesięcy starsza od Kamila. Gdy Budda miał problemy finansowe, Grażynka przyjęła go pod swój dach w rodzinnym domu.
Para wspólnie prowadziła restaurację w Warszawie o nazwie Strefa 77, a sam Budda słynął ze swojego kanału na Youtube na temat motoryzacji. Był posiadaczem luksusowych aut, a jak się potem okazało wiele samochodów było zarejestrowanych na nazwisko Grażynki. Budda udzielał się również charytatywnie, a jego loterie z luksusowymi nagrodami były słynne na całą Polskę. Niestety w pewnym momencie właśnie ta popularność ściągnęła na Buddę i Grażynkę kłopoty. W październiku 2024 roku media obiegła informacja o ich zatrzymaniu przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Budda i Grażynka zostali aresztowani na 3 miesiące pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Obecnie oboje przebywają na wolności.
Zobacz także: Budda przerwał milczenie! Ironiczne oświadczenie wywołało burzę

