Twórcy serialu „1670” musieli usunąć tę scenę. Aktorzy dopiero teraz to zdradzili
W najnowszym odcinku podcastu „WojewódzkiKędzierski” aktorzy Dobromir Dymecki i Kirył Pietruczuk ujawnili, że z pierwszego sezonu serialu „1670” usunięto kontrowersyjną scenę inspirowaną rzeźbą „Pieta”. Kasia Herman zagrała Maryję, a Michał Sikorski – Jezusa.

Produkcja Netfliksa „1670” zdobyła ogromną popularność w Polsce, a premierze drugiego sezonu towarzyszyło spore zainteresowanie widzów. Aktorzy Dobromir Dymecki i Kirył Pietruczuk, znani z ról Bogdana i Macieja, pojawili się w programie „WojewódzkiKędzierski”. Podczas rozmowy z Kubą Wojewódzkim opowiedzieli o kulisach pracy nad serialem.
W trakcie podcastu poruszono temat kontrowersji i granic humoru w produkcji. Kuba Wojewódzki zapytał, czy zdarzyło się, że jakaś scena została usunięta ze względu na przekroczenie granicy żartu. Jako przykład podał roast Czesława Mozila, w którym uczestniczył Maciej Buchwald, reżyser serialu „1670”.
Aktorzy wygadali się o usuniętej scenie z serialu „1670”
Dzisiaj cała Polska ogląda drugi sezon „1670”. W trakcie promocji serialu aktorzy odwiedzili studio Wojwódzkiego i Kędzierskiego. Kirył Pietruczuk ujawnił, że jedna ze scen pierwszego sezonu została wycięta. Aktorzy odgrywali w niej słynną rzeźbę Michała Anioła – „Pieta”. Scena, choć wizualnie efektowna, ostatecznie nie trafiła do finałowej wersji serialu.
Była taka jedna scena w pierwszym sezonie — „Pieta”. „Pieta” wyleciała
Podczas rozmowy ujawniono również, kto wcielił się w główne role tej sceny. Kasia Herman zagrała Maryję, a Michał Sikorski – Jezusa.
Kasia Herman była Maryją, a Michał Sikorski był Jezusem. To było przepiękne w obrazku
Kontrowersje w serialu „1670”
Kuba Wojewódzki próbował ustalić, czy inne sceny również zostały ocenzurowane ze względu na przesadzone żarty. Dobromir Dymecki zaznaczył, że takie decyzje zapadają już na etapie scenariusza, zanim aktorzy w ogóle wejdą na plan.
To chyba wydarza się wcześniej. (...) To już do nas nie dociera. To jest (przyp. red. – decydowane) na poziomie (przyp. red. – pisania) scenariuszy
To oznacza, że część najbardziej kontrowersyjnych elementów może być eliminowana jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć, a jedynie niektóre – jak „Pieta” – są nagrywane, ale ostatecznie wycinane.
Choć rozmowa dotyczyła jednej, konkretnej sceny, wypowiedzi aktorów sugerują, że podobnych przypadków mogło być więcej. Jednak twórcy „1670” starają się, by granice humoru nie były przekraczane w sposób, który mógłby wywołać niepotrzebne kontrowersje. Ostateczna decyzja o wycięciu sceny „Pieta” może być postrzegana jako próba zachowania balansu między satyrą a wrażliwością widza.
Warto przypomnieć, że drugi sezon serialu „1670” wywołał kontrowersje jeszcze przed premierą. Wszystkie odcinki są już dostępne na Netfliksie.
Zobacz także: Twórca „1670” wygadał się o serialu. Nagle wspomniał o trzecim sezonie
