Ten serial dramatyczny zgarnął ponad pięćdziesiąt nagród. Wbija w fotel od pierwszej minuty
„The Bear” to hitowy serial od Disney+, który stał się prawdopodobnie jedną z najgłośniejszych produkcji rozgrywających się w restauracji, a z grającego główną rolę Jeremy’ego Allena White’a zrobił międzynarodową gwiazdę. Seria, która wciąga intensywną atmosferą rozgrzanych palników i ostrych noży, właśnie wraca z czwartym sezonem.

Fani serialu „The Bear” mogą już odliczać dni do premiery nowego sezonu. W USA czwarty sezon zadebiutuje 25 czerwca, a polscy widzowie zobaczą go dzień później – 26 czerwca na platformie Disney+. Co więcej, podobnie jak w przypadku wcześniejszych sezonów, całość, czyli wszystkie 10 odcinków, będzie dostępna jednocześnie. Dzięki temu widzowie będą mogli obejrzeć cały sezon bez czekania na kolejne epizody.
Ulubieńcy widzów wracają w 4. sezonie „The Bear”
W 4. sezonie „The Bear” do swoich ról powracają ulubieni aktorzy widzów. Jeremy Allen White ponownie wcieli się w postać Carmen „Carmy'ego” Berzatto, Ayo Edebiri w Sydney Adamu, a Ebon Moss-Bachrach w Richarda „Richiego” Jerimovicha. Wśród powracających gwiazd zobaczymy również Olivera Platta, Jona Bernthala oraz Jamie Lee Curtis. Dodatkowo na ekranie pojawią się Abby Elliott, Lionel Boyce, Liza Colón-Zayas oraz Matty Matheson.
Co stanie się w 4. sezonie „The Bear”?
Nadchodzący sezon zapowiada się niezwykle emocjonująco. Bohaterowie – Carmy, Sydney i Richie – nie przestają dążyć do perfekcji. Tym razem ich walka to nie tylko rozwój i podnoszenie poziomu restauracji, ale także konieczność podejmowania trudnych decyzji o tym, co naprawdę warto ocalić. Nowy zwiastun jasno pokazuje, że czeka ich walka o przetrwanie restauracji pod presją nieubłaganie tykającego zegara.
Czy 4. sezon „The Bear” będzie ostatni?
Choć wśród fanów pojawiły się spekulacje, że 4. sezon może być ostatnim, na razie nic nie jest przesądzone. Kariera Jeremy'ego Allena White'a oraz Ayo Edebiri nabrała dużego tempa, co budzi pytania o przyszłość produkcji. Jak jednak zaznaczył John Landgraf, szef FX, decyzja w tej sprawie należy do twórcy serialu, Christophera Storera. Co więcej, Liza Colón-Zayas, ekranowa Tina, przyznała, że chciałaby, aby „The Bear” trwał jeszcze pięć lat.
Serial „The Bear” stał się fenomenem
Serial „The Bear” zadebiutował w 2022 roku i szybko zdobył uznanie krytyków oraz widzów. Jeremy Allen White za swoją rolę zdobył już trzy Złote Globy oraz dwie nagrody Emmy. W nadchodzących miesiącach aktora będzie można zobaczyć również w innych projektach, takich jak dramat biograficzny „Deliver Me from Nowhere” oraz widowisko „The Mandalorian & Grogu”.
Zobacz także: To jeden z najstraszniejszych horrorów ostatnich lat. Widzowie skarżą się na bezsenność