Ten hit lat 80. uratował jej karierę. Wcześniej myślała o porzuceniu muzyki
Cher to jedna z największych gwiazd i legenda muzyki pop. Przez dekady wokalistka zajmowała wysokie miejsca na listach przebojów. Swoją pozycję w branży ugruntowała wieloma przebojami. Jednak w latach 80. przechodziła kryzys. Jej kariera stanęła pod znakiem zapytania, aż do momentu wydania utworu „Just Like Jesse James”. Początkowo nie była do niego przekonana.

Cher, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie muzyki i filmu, od lat 60. konsekwentnie budowała swoją karierę zarówno jako wokalistka, jak i aktorka. Jej niepowtarzalny styl, charyzma oraz głos sprawiły, że stała się ikoną popkultury, której twórczość przetrwała dekady.
Utwór „Just Like Jesse James” odmienił karierę Cher
W 1989 roku Cher wydała singiel „Just Like Jesse James” , który znalazł się na jej dziewiętnastym albumie studyjnym zatytułowanym "Heart of Stone". Piosenka bardzo szybko zdobyła uznanie fanów i zajęła wysokie miejsca na listach przebojów – zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Wielkiej Brytanii. Był to jeden z tych momentów w karierze Cher, które na nowo umocniły jej pozycję na muzycznej scenie.
Mimo ogromnego sukcesu komercyjnego piosenki „Just Like Jesse James” , sama artystka nie darzyła jej szczególnym sentymentem. W rozmowie z magazynem "Mojo" Cher przyznała, że nie lubi tego utworu. Co więcej, podczas koncertu na trasie „Dressed to Kill” określiła piosenkę jako „naprawdę do bani”, choć przyznała, że jej fani bardzo ją lubią. Wokalistka zaznaczyła również, że kompozycja była dla niej trudna do wykonania na żywo.
Album „Heart of Stone” zmienił wszystko
„Just Like Jesse James” był jednym z utworów promujących album „Heart of Stone”, który ukazał się w 1989 roku. Była to płyta niezwykle ważna w karierze Cher, będąca kontynuacją sukcesu poprzedniego krążka „Cher” z 1987 roku. „Heart of Stone” zawierała wiele przebojów i potwierdziła, że Cher nadal ma wiele do powiedzenia na scenie muzycznej lat 80.
Choć sama Cher nie znosiła „Just Like Jesse James”, piosenka ta na zawsze zapisała się w historii jej kariery jako jeden z największych hitów lat 80. Wraz z innymi przebojami z tego okresu przyczyniła się do redefinicji muzycznego stylu artystki i przyciągnęła nowe pokolenie fanów. Dla wielu słuchaczy utwór ten pozostaje nieodłącznym elementem złotej ery Cher.
Prawdę mówiąc, nie chciałam mieć z muzyką nic wspólnego. Powiedziałam tylko: „Słuchaj, robię filmy i myślę, że moje dni na scenie są policzone”
John odpowiedział mi wtedy: „Nie bądź śmieszna. Jesteś świetną piosenkarką, z najbardziej charakterystycznym głosem”. Ale kazałam mu czekać przez długi czas, bo zrobiłam trzy filmy z rzędu i myślałam, że po prostu się zmęczy i zostawi mnie w spokoju. Ale tak się nie stało. Był bardzo wytrwały i dzięki Bogu
Zobacz także: Ten hit lat 70. nagrali, by ratować życie. Nie do wiary, ile na nim zarobili