Reklama

W 1969 roku, w czasie wielkiej rewolucji seksualnej, Birkin nagrała z Serge'em Gainsbourgiem jeden z najbardziej kontrowersyjnych utworów w historii muzyki – „Je t'aime... moi non plus”. Piosenka stała się międzynarodowym hitem, ale jednocześnie wywołała skandal, gdyż została zakazana w wielu krajach, a także potępiona przez Watykan. Mimo kontrowersji, Birkin i Gainsbourg stali się symbolem buntu i wolności seksualnej, a ich wspólna twórczość zapisała się na stałe w historii muzyki.

Reklama

„Je t'aime... moi non plus” – utwór, który wywołał skandal

Piosenka „Je t'aime... moi non plus” stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych utworów Jane Birkin i Serge'a Gainsbourga. Zarówno tekst, jak i sposób wykonania wywołały burzliwą reakcję społeczną – utwór był uznawany za prowokujący, nieprzyzwoity, a jego publiczne wykonania często były cenzurowane. „Je t'aime... moi non plus” było wyjątkowe także ze względu na swoją ekspresję erotyczną i emocjonalną, co w latach 60. uchodziło za rewolucyjne.

Utwór spotkał się z odrzuceniem ze strony władz wielu krajów, a niektóre stacje radiowe całkowicie ją zablokowały. Papież potępił ją jako niewłaściwą, a francuska telewizja odmówiła jej emisji. Mimo tych kontrowersji, Birkin i Gainsbourg zyskali światową sławę, a ich piosenka stała się symbolem wolności, nowoczesności i buntu wobec tradycyjnych norm społecznych.

Cenzura przeboju Birkin i Gainsbourga

Po wydaniu, „Je t’aime... moi non plus” wywołało ogromne kontrowersje, zwłaszcza ze względu na swoją seksualną treść. Piosenka zawierała subtelną, ale wyraźnie erotyczną wymowę, którą uważano za zbyt bezpośrednią jak na standardy lat 60. W szczególności, sposób, w jaki Birkin i Gainsbourg wykonywali tekst, zbliżający się do szeptu i wyraźnego napięcia seksualnego, wzbudzał liczne kontrowersje. Dodatkowo, wokal Birkin, delikatny, pełen namiętności, oraz sposób, w jaki mężczyzna i kobieta wymieniają słowa w refrenie, były odbierane jako wyraźna aluzja do aktów miłosnych.

Piosenka spotkała się z reakcją władz wielu krajów, które postanowiły ją zakazać. Cenzura objęła między innymi Francję, Włochy i Hiszpanię. W Wielkiej Brytanii piosenkę również wycofano z obiegu, a niektóre stacje radiowe odmawiały jej emisji. Watykan potępił utwór, uznając go za moralnie nieakceptowalny.

Utwór został skrytykowany nie tylko przez włodarzy BBC, ale również papieża Pawła VI, którego Birkin określiła jako „najlepszego speca od PR-u”.

Sukces piosenki Birkin i Gainsbourga

Mimo (a może właśnie dzięki) kontrowersjom, utwór stał się ogromnym sukcesem międzynarodowym. „Je t’aime... moi non plus” zdobyło popularność w wielu krajach, a piosenka zyskała status kultowego hitu. W 1969 roku zajęła wysokie miejsca na listach przebojów we Francji, Wielkiej Brytanii, a także w innych europejskich państwach. Wkrótce potem zaczęła być uznawana za jeden z najważniejszych utworów lat 60.

Piosenka stała się jednym z najważniejszych osiągnięć artystycznych w karierze Serge'a Gainsbourga i Jane Birkin. Była także kamieniem milowym w karierze samej Birkin, która wcześniej była aktorką, a dzięki tej piosence zyskała międzynarodową sławę i rozpoczęła swoją karierę muzyczną.

Reklama

Zobacz także: David Bowie i jego hit lat 80. Jak "Let’s Dance" podbiło świat? Nie wszyscy zrozumieli przesłanie

Reklama
Reklama
Reklama