Reklama

Thriller „iHostage”, który powstał na podstawie prawdziwego zdarzenia, podbija Netfliksa. Szybko przyciągnął uwagę widzów, a na jego korzyść niewątpliwie działa fakt, że jest oparty na faktach. Od pierwszej chwili wciąga bez opamiętania, a momentami potrafi sprawić, że aż włos się jeży na głowie. Co warto wiedzieć o samej produkcji i przede wszystkim o koszmarze, który kilka lat temu przeżyli klienci sklepu?

Reklama

Thriller „iHostage” powstał na podstawie prawdziwego zdarzenia

Film „iHostage” pokazuje zdarzenie, które w rzeczywistości miało miejsce 22 lutego 2022 roku w Amsterdamie. W centrum tych dramatycznych wydarzeń znalazł się 27-letni Abdel Rahman Akkad, który wtargnął do sklepu Apple Store na placu Leidseplein. Uzbrojony w broń palną i twierdząc, że posiada ładunki wybuchowe, wziął zakładników i rozpoczął pięciogodzinną konfrontację z policją.

Akkad, domagając się 200 milionów euro w kryptowalutach oraz bezpiecznego wyjazdu z miasta, przetrzymywał zakładników, w tym 44-letniego obywatela Bułgarii o imieniu Ilian. Napastnik nie spodziewał się, że sytuacja wymknie się spod kontroli. W kulminacyjnym momencie głównemu zakładnikowi udało się uciec, co doprowadziło do błyskawicznej reakcji służb – Akkad został potrącony przez policyjny pojazd i zmarł następnego dnia w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.

Na szczęście żadnemu z zakładników nic się nie stało, choć trauma związana z wydarzeniem wielu z nich może towarzyszyć po dziś dzień.

Zobacz także: Ten thriller za chwilę może podbić Netfliksa. Serial wciąga od pierwszej minuty

Reżyser Bobby Boermans o kulisach powstawania filmu „iHostage”

Reżyser filmu, Bobby Boermans, podkreślił w jednym z wywiadów, że historia była dla niego poruszająca i zasługiwała na ekranizację. Chciał oddać nie tylko dramatyzm wydarzeń, ale również psychologiczną głębię bohaterów, którzy znaleźli się w ekstremalnej sytuacji. Film pokazuje, jak cienka jest granica między heroizmem a strachem oraz jak przypadkowi ludzie stają się bohaterami.

Odbiór filmu „iHostage” przez widzów i krytyków

Film zyskał mieszane opinie. Widzowie docenili realistyczne ukazanie wydarzeń oraz napięcie budowane przez cały czas trwania seansu. Krytycy zwrócili uwagę na mocne osadzenie fabuły w faktach, ale też wskazali na pewne uproszczenia fabularne. Niemniej jednak „iHostage” uchodzi za jeden z bardziej emocjonujących thrillerów opartych na prawdziwych wydarzeniach, jakie ostatnio trafiły na platformę Netflix.

„iHostage” to film, który nie tylko dostarcza emocji, ale też skłania do refleksji nad ludzką odwagą, determinacją i nieprzewidywalnością życia. Jeśli szukasz produkcji, która łączy napięcie thrillera z autentycznymi wydarzeniami, ten tytuł będzie idealnym wyborem. Produkcja Netflixa przenosi nas do centrum jednej z najbardziej dramatycznych sytuacji kryzysowych w Holandii ostatnich lat.

Reklama

Zobacz także: To jeden z najbardziej nieoczywistych horrorów Netfliksa. Bądźcie gotowi na wszystko

Reklama
Reklama
Reklama