Hit Sidney'a Polaka ma już 21 lat, ale wciąż na nim zarabia. Zdradził, w jaki sposób najwięcej
Sidney Polak jakiś czas temu powrócił na scenę Polsat Hit Festiwal w Sopocie z jednym ze swoich najbardziej rozpoznawalnych utworów. Przed naszą kamerą artysta zaskoczył szczerym wyznaniem na temat finansów, popularności i realiów życia muzyka. To, co powiedział o swoich zarobkach, może wielu zaskoczyć.
Podczas koncertu Polsat Hit Festiwal w Sopocie Sidney Polak wykonał utwór, który zna cała Polska. Jego obecność na scenie i charyzma przyciągnęły uwagę publiczności. Jednak prawdziwa sensacja wydarzyła się po zejściu ze sceny. W rozmowie z naszą reporterką muzyk ujawnił kulisy swojej kariery i zdradził, skąd naprawdę czerpie największe dochody.
Hit Sidney'a Polaka ma 21 lat. Ile na nim zarobił?
Choć trudno w to uwierzyć, hit „Otwieram wino” Sidney'a Polaka, który zna cała Polska, ma już 21 lat. Utwór pochodzi z jego debiutanckiej płyty wydanej w 2004 roku i niezmiennie cieszy się popularnością. Podczas Polsat Hit Festiwal w Sopocie artysta wykonał go ponownie, przypominając publiczności swoje największe przeboje. Jednak to nie sam występ, a słowa wypowiedziane przez Sidneya przed naszą kamerą przykuły największą uwagę.
Muzyk zdradził, że piosenka wciąż stanowi istotny element jego tantiem, ale podkreślił, że „największa kasa to są koncerty”. Jak sam przyznał, rocznie gra około 60 koncertów z zespołem T.Love i dodatkowo 15 do 20 koncertów ze swoim solowym materiałem. Otwarcie mówi, że dziś w branży muzycznej nie sprzedaż płyt, a występy na żywo są najważniejszym źródłem dochodu. A co jeszcze nam wyznał? Przekonajcie się sami, oglądając nasze wideo!
Zobacz także: