Hit Madonny podbił listę przebojów. Wielu nie wie, że oskarżono ją o plagiat
Madonna to jedna z najpopularniejszych współczesnych wokalistek. W latach 90. gwiazda popu wydałą siódmy album studyjny, „Ray of Light”. W materiale pojawił się m.in. utwór „Frozen”, który szybko zyskał rozgłos. 7 marca piosenka znalazła się na pierwszym miejscu brytyjskiego zestawienia przebojów. Później oskarżono ją o plagiat, a sprawa trafiła do sądu.

- Redakcja
W 1998 roku Madonna wydała jeden z najważniejszych albumów w swojej karierze – „Ray of Light”. Płyta natychmiast podbiła listy przebojów, zyskując uznanie zarówno fanów, jak i krytyków. Jednym z największych hitów z tego krążka był utwór „Frozen”, który wyróżniał się nowoczesnym brzmieniem i klimatyczną atmosferą. Piosenka szybko zdobyła szczyty list przebojów na całym świecie i stała się jednym z symboli końca lat 90. Dzięki temu Madonna umocniła swoją pozycję jako jedna z najważniejszych ikon popkultury.
Madonna została oskarżona o plagiat
Kilka lat po triumfalnej premierze „Frozen” pojawiły się poważne oskarżenia. Belgijski muzyk Salvatore Acquaviva zarzucił Madonnie, że fragment jego utworu "Ma vie fout le camp” został wykorzystany w jej przebojowym singlu. Sprawa szybko trafiła do sądu w Belgii, wzbudzając duże emocje w środowisku muzycznym. Według Acquavivy czterotaktowy motyw otwierający jego kompozycję miał być niemal identyczny z tym, który otwiera "Frozen". Oskarżenie o plagiat wobec światowej gwiazdy, jaką była Madonna, natychmiast wywołało poruszenie w mediach i wśród fanów.
Wyrok belgijskiego sądu w sprawie „Frozen” i uniewinnienie
W 2005 roku belgijski sąd wydał wyrok, który wstrząsnął branżą muzyczną. Sąd orzekł, że Madonna dopuściła się plagiatu, kopiując czterotaktowy fragment z utworu Salvatora Acquavivy. W konsekwencji zakazano emisji „Frozen” w belgijskich mediach. Piosenka nie mogła być odtwarzana w radiu, telewizji, ani sprzedawana w sklepach muzycznych na terenie Belgii. To bezprecedensowe orzeczenie sprawiło, że jeden z największych hitów końca lat 90. został na wiele lat wykluczony z belgijskiego rynku muzycznego. Wyrok wywołał ogromne kontrowersje i był szeroko komentowany na całym świecie.
Madonna nie zamierzała pogodzić się z wyrokiem. Przez lata jej prawnicy walczyli o oczyszczenie artystki z zarzutów. W 2014 roku, niemal dekadę po pierwszym wyroku, sąd apelacyjny w Belgii uchylił wcześniejsze orzeczenie. Nowa decyzja sądu stwierdzała, że Madonna nie dopuściła się plagiatu. W efekcie piosenka „Frozen” mogła ponownie wrócić do emisji w belgijskich mediach. Uniewinnienie Madonny zamknęło jedną z najdłużej ciągnących się spraw o prawa autorskie w historii popkultury. Wyrok był ogromnym zwycięstwem dla artystki i jej zespołu prawnego.
Jak sprawa plagiatu wpłynęła na karierę Madonny?
Pomimo zakazu emisji „Frozen” w Belgii i wieloletniego procesu, kariera Madonny nie ucierpiała w skali globalnej. Artystka kontynuuje swoją działalność, wydając kolejne płyty i koncertując na całym świecie. Sprawa plagiatu pozostała jednak jednym z najgłośniejszych epizodów w jej długiej karierze. Wieloletni proces pokazał, jak trudne mogą być kwestie ochrony praw autorskich w branży muzycznej, zwłaszcza gdy w grę wchodzi sukces na skalę światową. Ostateczne uniewinnienie Madonny w 2014 roku zamknęło ten rozdział jej historii, ale sprawa na długo pozostała w pamięci fanów i komentatorów.
Zobacz także: Ten hit lat 60. był zakazany w wielu krajach. Potępił go nawet papież