Hit lat 90. miał być żartem. Polacy nie zrozumieli sakrazmu
Piosenka "Całuj mnie" zespołu Piersi miała być jedynie żartem i parodią parodia glam rocka, a stała się hitem lat 90.. W rzeczywistości pełny sarkazmu utwór po latach zyskał miano największego przeboju zespołu. Choć jest pełen ironii, wielu słuchaczy nie zrozumiało jego przesłania, co tylko zwiększyło fenomen "Całuj mnie".
Piosenka "Całuj mnie" zespołu Piersi to jeden z najbardziej rozpoznawalnych hitów lat 90., który od dekad bawi kolejne pokolenia słuchaczy. Choć utwór miał być jedynie żartem i ironiczną parodią glam rocka, jego przesłanie nie zostało przez wszystkich zrozumiane. W efekcie prześmiewczy numer zyskał status romantycznego hymnu, a zespół niespodziewanie podbił serca fanów, którzy potraktowali piosenkę całkiem serio. Jak doszło do tej muzycznej pomyłki i dlaczego "Całuj mnie" wciąż pozostaje przebojem?
Geneza utworu "Całuj mnie"
Są utwory, które mimo upływu lat nie tracą na popularności, właśnie taka jest piosenka "Całuj mnie" zespołu Piersi, która wciąż rozbrzmiewa w stacjach radiowych bawiąc do łez słuchaczy. Utwór zanim w 1997 roku trafił do słuchaczy w swojej ostatecznej formie, przeszedł naprawdę wiele modyfikacji. Co ciekawe powstał jako spontaniczna i humorystyczna inicjatywa członków zespołu Piersi w Domu Kultury w Niemodlinie – niewielkiej miejscowości, z którą zespół był silnie związany. To właśnie tam narodziło się wiele pomysłów, które miały później wpływ na rozwój twórczości grupy.
Jak wspomina Paweł Kukiz, ówczesny lider zespołu, inspiracją do napisania tekstu była atmosfera beztroski i radości, jaka panowała podczas prób i spotkań zespołu. Piosenka miała być żartem pełnym ironii, przesady i świadomego kiczu. Jej tekst i forma muzyczna były stylizowane na pastisz glam rocka, z przerysowaną romantycznością i teatralnym przekazem emocjonalnym. Nie planowano żadnej premiery medialnej ani promocji. Utwór miał być lokalną ciekawostką, nieformalnym występem dla znajomych i fanów w rodzinnych stronach.
Chcieliśmy zagrać coś słodkiego, aż do mdłości, aż do granicy kiczu. Nakręcaliśmy się wzajemnie. Jak ktoś zagrał jakiś fajny fragment, to mówiliśmy ''ty to fajne, zagraj to jeszcze raz'' i tak wspólnie wymyśliliśmy tę piosenkę. Ja dla dodania ''autentyzmu'' śpiewałem frazę ''Kiss me, this is a beautiful game''. Bardzo nas to kręciło
Niespodziewanie "Całuj mnie" zyskało rozgłos i zaczęło funkcjonować jako pełnoprawny hit. Pomimo braku profesjonalnej kampanii promocyjnej, piosenka trafiła do szerszej publiczności i zyskała ogromną popularność. Paradoksalnie, to właśnie ta spontaniczność i brak kalkulacji komercyjnej przyczyniły się do jej sukcesu.
Ironiczny wydźwięk piosenki "Całuj mnie"
Zespół Piersi od początku swojej działalności słynął z tworzenia muzyki nacechowanej dużą dozą ironii, groteski i satyry społecznej. Ich twórczość to swoista mieszanka rocka, kabaretu i ostrej publicystyki muzycznej, często komentującej absurdy codzienności i popkultury. "Całuj mnie" doskonale wpisuje się w ten nurt – był utworem, który miał bawić i jednocześnie wyśmiewać konwencję przesadnie romantycznych ballad glam rockowych. Co ciekawe, tekst piosenki był inspirowany osobistymi obserwacjami Pawła Kukiza. Po powrocie sąsiada artysty ze Stanów Zjednoczonych mężczyzna przywiózł do Polski masę błyskotek, którymi chciał zaimponować kobietom.
Tak jak muzyka miała wyśmiewać sztucznie wykreowane, upudrowane i uszminkowane zespoły, tak i tekst miał być prześmiewczy. Pomysł wziął się… z mojego podwórka. Po kilku latach zrywania azbestu gdzieś w Stanach, wrócił mój sąsiad. Przywiózł trochę błyskotek i rozglądał się za dziewczynami. No przecież wystarczyło to wszystko opisać. Ale ja nie chciałem opisywać obrazka, ja chciałem go wykpić.
Polacy nie zrozumieli ironii w piosence "Całuj mnie"
Utwór został napisany z pełną premedytacją jako parodia. Tekst pełen jest kiczowatych fraz o miłości i tęsknocie, co w połączeniu z melodyjną, wpadającą w ucho linią muzyczną oraz ekspresyjnym wykonaniem, tworzyło prześmiewczy portret popularnych wówczas piosenek o miłości. Paweł Kukiz przyznał, że piosenka miała być pewnego rodzaju muzycznym wygłupem, który miał wyśmiać patos i nadmiar emocji w popkulturze lat 90. Sarkazm zawarty w piosence był jednak na tyle subtelny, że nie został przez wszystkich słuchaczy dostrzeżony. Wiele osób odebrało ją jako klasyczny, szczery utwór o uczuciach, co sprawiło, że "Całuj mnie" zaczęło funkcjonować jako prawdziwa piosenka miłosna.
Zobacz także: