Zwycięzca Wimbledonu nagle wygadał się ws. Świątek. To stało się na chwilę przed ich wspólnym tańcem
Jannik Sinner ujawnił kulisy tańca z Igą Świątek na Balu Mistrzów Wimbledonu. Jak się okazało, niewiele brakowało, by do tej wyjątkowej chwili w ogóle nie doszło! Ostatecznie jednak wszystko się udało dzięki naszej tenisistce. Sprawdźcie szczegóły.

Bal Mistrzów Wimbledonu od lat gromadzi zwycięzców na jednej scenie – dosłownie i w przenośni. Kulminacyjnym momentem wieczoru jest wspólny taniec triumfatorów rozgrywek singlowych. Tę tradycję znają wszyscy, a jej symbolem stał się niezapomniany występ Sereny Williams i Novaka Djokovicia z 2015 roku. W tym roku los padł na Igę Świątek i Jannika Sinnera – odpowiednio mistrzynię i mistrza Wimbledonu 2025, a ich wspólne wyjście na parkiet długo pozostanie w pamięci gości.
Nie byłoby jednak tego spektaklu, gdyby nie... decyzja 24-letniej Polki! Jannik Sinner właśnie ujawnił kulisy - to działo się chwilę przed ich wspólnym tańcem!
Taniec Igi Świątek i Jannika Sinnera - zaskakujące kulisy
Jak ujawnił Jannik Sinner w rozmowie z BBC Sport, organizatorzy zasygnalizowali, że ze względu na późną godzinę taniec może zostać odwołany. I naprawdę niewiele brakowało, by do słynnego tańca Mistrzów Wimbledonu nie doszło!
Na początku (organizatorzy - przyp. red.) powiedzieli nam, że nie musimy tego robić, bo jest już dość późno.
Iga Świątek nie zamierzała jednak pozwolić, by wieloletnia tradycja została przerwana.
Wtedy Iga powiedziała mi: ,,Nie, nie... zróbmy to!''
Włoski tenisista bez wahania przystał na propozycję:
Ja na to odpowiedziałem, że okej.
Bal Mistrzów Wimbledonu 2025 zapisze się na długo w historii – głównie za sprawą odważnej decyzji Igi Świątek. Dzięki niej zwycięski taniec ponownie stał się momentem kulminacyjnym wieczoru, budzącym emocje i podziw.
Finałowe triumfy Świątek i Sinnera – pełna dominacja na korcie
Wydarzenia na Balu Mistrzów były ukoronowaniem sportowych sukcesów. Iga Świątek zdeklasowała Amandę Anisimovą, nie oddając rywalce nawet jednego gema. Wynik 6:0, 6:0 mówi sam za siebie. Tenisistka z Raszyna po raz kolejny udowodniła, że na trawiastych kortach czuje się równie pewnie, jak na innych nawierzchniach.
Z kolei Jannik Sinner stoczył trudniejszy bój z Carlosem Alcarazem, który również należy do ścisłej światowej czołówki. Cztery sety i trzy godziny walki zakończyły się sukcesem Włocha – to on sięgnął po tytuł mistrza Wimbledonu 2025, czym wpisał się w historię turnieju.
Zobacz także: