Zrobił to na prośbę rodziny. Tak wspomniał Jakubiaka: "Poszukiwał Boga i kontemplował wiarę"
Odbył się pogrzeb Tomasza Jakubiaka. W ostatnim pożegnaniu cenionego jurora "Masterchefa" wzięły udział tłumy. Pojawili się również przyjaciele z show-biznesu. Na prośbę rodziny, podczas ostatniego pożegnania, głos zabrał Modest Amaro: "Ja poznałem go na drodze cierpienia. Połączyła nas przyjaźń oparta na prostych odruchach serca".

Podczas ostatniego pożegnania Tomasza Jakubiaka głos zabrał Amodest Amaro.
Ja poznałem go na drodze cierpienia. Połączyła nas przyjaźń
Szef kuchni wyznał, że: "został poproszony przez rodzinę Tomka, żeby przypomnieć, jakim był człowiekiem".
Pogrzeb Tomasza Jakubiaka. Modest Amaro zabrał głos
13 maja 2025 roku odbyło się ostatnie pożegnanie Tomasza Jakubiaka. Uwielbianego kucharza, jurora "MasterChefa" ale przede wszystkim kochanego męża, taty i przyjaciela. Na pogrzebie Tomasza Jakubiaka zjawił się tłum żałobników, by towarzyszyć mu w ostatniej drodze. Podczas mszy żałobnej Marzena Rogalska odczytała poruszający list od Anastazji Jakubiak. Padło wiele poruszających słów na temat zmarłego oraz miłości jego bliskich do niego.
Tak jak prosiłeś, powiedziałam Bąblowi, że tata jest w niebie. Zapytał, kiedy wrócisz. Powiedziałam, że zawsze będziesz w naszych sercach
Podczas pochówku na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie, głos zabrał także Modest Amaro:
Zostałem poproszony przez rodzinę Tomka, żeby przypomnieć, jakim był człowiekiem.
Modest Amaro wspomina Tomasza Jakubiaka
Podczas ostatniego pożegnania Tomasza Jakubiaka, bliscy spełnili jego ostatnią wolę. Chciał, by podczas jego pogrzebu przyszli ubrani na kolorowo. Taki był Tomasz Jakubiak, zawsze uśmiechnięty i z życzliwością nastawiony do świata i własnie takim go zapamiętamy. Tuż przed pochówkiem na cmentarzu głos zabrał Modest Amaro, który wspominał Tomasza Jakubiaka we wzruszający słowach.
Wszyscy pamiętamy charyzmę, otwartość i szalone poczucie humoru. Miał niesamowity apetyt na życie, to poruszało wszystkich, z życia czerpał garściami (...)
Wspomniał również, jak rozpoczęła się jego znajomość z Tomaszem:
Ja poznałem go na drodze cierpienia. Połączyła nas przyjaźń oparta na prostych odruchach serca. Pokazał w pełni swoje człowieczeństwo - tak mogę określić jego heroiczną walkę o życie. Poszukiwał Boga i kontemplował wiarę. Był w pełni świadomy końca, ale nigdy nie poddał się Czuwaj teraz nad swoją rodziną, oni tego potrzebują. Ty wiesz, bo kochasz, a oni kochają ciebie. Do zobaczenia w niebie.
Zobacz także:
- "Dziękuję, że dałeś światu Tomka". Poruszający gest żony Jakubiaka podczas pogrzebu
- "Byłeś światłem. Zawsze będziesz". Patrycja Markowska z mężem na pogrzebie Tomasza Jakubiaka
