Reklama

W ubiegłym tygodniu polską scenę artystyczną obiegła wstrząsająca informacja. Joanna Kołaczkowska, uwielbiana aktorka kabaretowa i członkini Kabaretu Hrabi, zmarła po walce z poważną chorobą. Wiadomość została potwierdzona przez członków Kabaretu Hrabi, którzy poinformowali, że artystka odeszła spokojnie, bez bólu, otoczona przez najbliższych.

Reklama

Środowisko artystyczne pogrążone w żałobie

Śmierć Joanny Kołaczkowskiej wywołała falę poruszenia nie tylko wśród fanów, ale i wśród artystów. Publiczne pożegnania zamieścili m.in. Beata Kozidrak, Szymon Majewski, Marzena Rogalska i Aleksandra Kwaśniewska. Wzruszające wpisy pojawiły się w mediach społecznościowych, gdzie dzielono się wspomnieniami i wyrazami współczucia.

Współczucie i smutek wylewały się również od osób, które nie znały Kołaczkowskiej osobiście, ale które były poruszone jej energią sceniczną i niepowtarzalnym talentem. Jej odejście pozostawiło bolesną pustkę w świecie polskiego kabaretu i szerzej – całej rodzimej kultury.

Zobacz także: Rafał Trzaskowski pogrążony w żałobie. Jego słowa poruszają dogłębnie

Anna Wyszkoni zadedykowała piosenkę zmarłej artystce

Do grona żegnających Joannę Kołaczkowską dołączyła także Anna Wyszkoni. Wokalistka zdecydowała się uczcić pamięć artystki w sposób, który najlepiej wyraża jej emocje – muzyką. Podczas jednego z koncertów Wyszkoni przerwała milczenie i przemówiła ze sceny w poruszający sposób.

To wyjątkowy weekend, ponieważ kilka dni temu odeszło od nas wielkie światło - światło sceny kabaretowej, niesamowity człowiek, wspaniała kobieta. Nie miałam nigdy okazji poznać jej osobiście, ale będę tęsknić za nią każdego dnia, bo kiedy tylko widziałam Joannę Kołaczkowską, moja twarz od razu się uśmiechała. Asiu, ta piosenka dzisiaj dla Ciebie

Poruszające słowa prosto ze sceny

W trakcie koncertu Anna Wyszkoni zaśpiewała utwór „Wiem, że jesteś tam”. W nowym kontekście piosenka nabrała głębokiego znaczenia – była formą pożegnania, duchowego kontaktu i wyrazem emocjonalnego wsparcia dla zmarłej oraz jej bliskich.

Wokalistka podkreśliła:

Chciałam, żeby była to piosenka, która nie będzie mówiła o miłości dwojga ludzi, tylko o czymś absolutnie wyjątkowym. Chciałam powiedzieć, że są na świecie ludzie, którzy potrzebują wsparcia, nawet takiego duchowego

Ten gest artystki wzbudził ogromne emocje wśród publiczności, która zareagowała ciszą i łzami. Występ stał się nie tylko artystycznym aktem, ale także symbolicznym hołdem złożonym Joannie Kołaczkowskiej.

Joanna Kołaczkowska cierpiała na kancerofobię
Joanna Kołaczkowska cierpiała na kancerofobię/Fot. AKPA
Reklama

Zobacz także: Członek kabaretu Hrabi żegna Joannę Kołaczkowską poruszającym wpisem. "Strumień łez zalewa mi oczy"

Reklama
Reklama
Reklama