Wstrząsające wyznanie Beaty Kozidrak. "Przez chwilę byłam na tamtym świecie"
Beata Kozidrak w najnowszym wywiadzie szczerze opowiedziała o trudnym etapie w swoim życiu - zmaganiach z chorobą nowotworową. Gwiazda zespołu "Bajm" przez wiele miesięcy walczyła o powrót do zdrowia, mierząc się nie tylko z diagnozą, ale i emocjonalnym ciężarem.

Beata Kozidrak od lat uchodzi za jedną z największych gwiazd polskiej muzyki. Wielu fanów zaniepokoiło w związku z tym jej nagłe zniknięcie z mediów i odwołanie zaplanowanych koncertów jesienią ubiegłego roku. Dopiero po czasie wyszło na jaw, że powodem tej nieobecności była poważna choroba nowotworowa, z którą artystka musiała się zmierzyć.
Beata Kozidrak zniknęła z show-biznesu
Gwiazda zespołu "Bajm" na kilka miesięcy zniknęła show-biznesu, co zaniepokoiło jej fanów. Jej pierwszy telewizyjny występ po długiej przerwie okazał się momentem pełnym emocji i wzruszeń.
Jestem bardzo wzruszona, zwłaszcza że po tych 9 miesiącach walki o moje zdrowie teraz mogę z moimi przyjaciółmi i z wami spotkać się na scenie. Jest to niezwykła sprawa, bardzo tęskniłam za wami. Dziękuję za wszystkie smsy i za wszystkie maile, gdy byłam w szpitalu. Ta energia bardzo mi pomogła. Chciałabym z całego serca podziękować
Beata Kozidrak walczyła z nowotworem
Beata Kozidrak udzieliła ostatnio szczerego wywiadu, w którym otworzyła się na temat walki z chorobą nowotworową. Jak przyznaje, obecnie jej stan zdrowia jest dużo lepszy. Po otrzymaniu diagnozy była jednak zmuszona natychmiast wycofać się z życia publicznego i zawiesić wszelką aktywność medialną.
Czuję w sobie teraz ogromną siłę. Chyba większą niż kiedykolwiek. I w studiu, i na scenie, i w życiu. Za mną trudny czas. Musiałam zostawić cały ten harmider, odciąć się od zewnętrznych bodźców i skupić na tym, co najważniejsze, czyli na zdrowiu
Beata Kozidrak wierzyła, że uda jej się pokonać chorobę, choć podczas leczenia nie zabrakło momentów pełnych bólu i emocjonalnego wyczerpania.
Nawet przez moment nie zwątpiłam, że będzie dobrze, choć przeżyłam kilka naprawdę trudnych momentów. Łącznie z tym, że przez chwilę byłam na tamtym świecie. Wiedziałam jednak, że mam dla kogo żyć i muszę przez to przejść. Nie było innej opcji. To przekonanie było we mnie naprawdę silne. Wcześniej nawet nie zdawałam sobie sprawy, że w człowieku może istnieć tak niezwykła siła. Od pani doktor usłyszałam, że chyba ktoś nade mną czuwa. I może rzeczywiście coś w tym jest
Przez cały okres choroby Beata Kozidrak mogła liczyć na obecność córek i ukochanego, którzy byli dla niej ogromnym oparciem. Mimo to z ostrożnością patrzy w przyszłość, bo nie ma pewności, czy najtrudniejsze chwile są już za nią.
Nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. Nie zamierzam wybiegać w przyszłość i snuć wielkich planów. Chcę żyć tu i teraz

Zobacz także: