Wiosenna rewolucja w stylu gwiazd. W czym warto naśladować celebrytów?
Nowa sylwetka, nowa pasja czy nowy związek? Gwiazdy kochają zmiany i nie wstydzą się o nich opowiadać. Czasem są to zmiany na lepsze, które zdecydowanie warto wypróbować na własnej skórze!

- Natalia Kędra
Już nie wypada chwalić się na Instagramie kolejną podróżą prywatnym odrzutowcem, ani zamkniętymi imprezami tylko dla VIPów. Oba mogą skończyć się oskarżeniami o elitaryzm albo lekkomyślne zanieczyszczanie planety. Co zostaje celebrytom? Oczywiście inspirowanie fanów i antyfanów do zmiany stylu życia, wstąpienia na ścieżkę zdrowia i dobrostanu, pokonania nałogów, nadwagi i nadciśnienia…
Czy gwiazdy naprawdę mogą inspirować? Przecież żadna z nas nie chciałaby się porównywać z celebrytką, która bez trudu znajduje czas i pieniądze na codzienny prywatny trening, cosezonowy retreat jogowy czy coroczny pakiet zabiegów medycyny estetycznej.
Jasne, deklaracje z social media często brzmią sztucznie i uderzają w fałszywe tony. Nikt już nie wierzy w “dietę zmieniającą rysy twarzy". Nie znaczy to, że nie warto czegoś od celebrytów czasem podkraść, wypróbować, zaadaptować dla siebie. Szczególnie, że wiosna inspiruje do zmian i poszukiwań… Oto garść trendów ze świata show-biznesu, które warto podchwycić w tym sezonie.
Woda zimna jak w wannie Hemswortha
Wiedzieliście, że Chris Hemsworth lansuje się na guru zdrowego stylu życia? Filmowy Thor stworzył aplikację Centr, za pomocą której uczy fanów naśladowania swoich zdrowych nawyków.
Wszystko zaczęło się, gdy w 2021 r. aktor odkrył morsowanie, a przynajmniej jego domowy wariant - lodowe kąpiele w wannie. Hemsworth łączy je z ćwiczeniami oddechowymi od najsłynniejszego morsa świata, Wima Hofa. Tak rozpoczęty poranek kontynuuje w kuchni, miksując zielone smoothie z jarmużem i spiruliną.
Czy rady Chrisa mają sens? Tak jak zielone smoothie nie wzbudza wątpliwości, namowy na kąpiele w kilku stopniach C mogą trafiać na mniej podatny grunt. Dlatego lodowe eksperymenty zacznij od krótkiego zimnego prysznica - ten zabieg poprawia jędrność skóry, pobudza krążenie, dodaje energii i poprawia odporność.
Graj w zielone
Hemsworth nie jest jedynym gwiazdorem, który raczy się zielonymi napojami. Warzywno-ziołowe soki i smoothie to wręcz podstawa celebryckiej diety, od Hollywood po Europę.
Brytyjska księżna Kate najbardziej lubi napoje z jarmużu, szpinaku i spiruliny. Po drugiej stronie oceanu podobne soki codziennie przyrządza jej nemesis - Meghan Markle, a także najnowsza ekspertka od stopniowej utraty wagi - wokalistka Lizzo.
Obie Amerykanki dodają zielone warzywa do niemal każdego posiłku. Dla Meghan absolutnym numer jeden jest świeże awokado, Lizzo z kolei eksperymentuje z wegańskimi wersjami popularnych dań.
Zdrowe przekąski, dieta roślinna i rozsądne komponowanie posiłków to tendencje, które zdecydowanie wypierają diety cud w show-biznesie. Głodówki, niegdyś stosowane przez Beyonce i Kim Kardashian przed najważniejszymi imprezami, dziś budzą niepokój lub politowanie.
Tak jak naśladowanie gwiazd pijących sok cytrynowy z pieprzem Cayenne było zwyczajnie niebezpieczne, tak kopiowanie ich pomysłów na zielone smoothie i sałatki jest jak najbardziej rozsądne. Szczególnie, że pora roku sprzyja poznawaniu nowych smaków prosto z pola i ogrodu.
To twój debiut w dziedzinie zdrowego odżywiania i boisz się, że szybko wrócisz do starych nawyków? Dobry patent na dietę ma Taylor Swift - przez cały tydzień je zdrowo i świadomie, żeby w weekend pozwolić sobie na odrobinę luzu i ulubione przysmaki. Dzięki temu wokalistka nie czuje się aż tak skrępowana zasadami zdrowego odżywiania.
Nowy początek bez papierosa
Publiczne deklaracje gwiazd rzadko dotyczą wychodzenia z nałogów, zapewne ze strachu, że słowa będą rzucone na wiatr, a pokusa wygra ze zdrowym rozsądkiem. Celebryci wolą opowiadać o rzuceniu palenia post factum, by pokazać fanom, że pokonali swoje słabości.
Wyjątkiem jest Bella Hadid, która najpierw obwieściła na Instagramie, że rzuca tradycyjne papierosy, by rok później oznajmić, że odstawiła także ich elektroniczną wersję.
Jeśli myślisz o takiej zmianie, warto wziąć przykład z Lady Gagi. Wokalistka potrafiła wypalić dwie paczki dziennie, by ostatecznie rozstać się z nałogiem z dnia na dzień. W wywiadach podkreślała, że zmiana była tak dużym wyzwaniem, że nigdy nie wróci do nałogu, żeby nie przechodzić procesu odstawienia ponownie. Jeśli jej się udało, to znaczy, że uda się każdemu!
Sportowe pasje Hailey
Wysiłek fizyczny to dla ciebie przykry obowiązek? Trudno go polubić, zanim nie trafi się na własną niszę. Warto podjąć to wyzwanie, bo regularny ruch pozwala nie tylko zachować szczupłą sylwetkę, ale także poprawia jakość snu i zmniejsza ryzyko nowotworów. Kluczem jest jednak regularność, niemożliwa, jeśli zmuszamy się do każdego treningu.
W poszukiwaniach najbardziej ekscytujących sportów, które uzależniają, jak najbardziej mogą pomóc celebryci. Większość aktorek i gwiazd pop zachwala uroki jogi, ale warto poszukiwać swojego nowego hobby jeszcze dalej.
Dobrym źródłem inspiracji może być trendsetterka z dziedziny stylu i urody - Hailey Bieber. Modelka długo trenowała balet, aż odkryła swoją prawdziwą pasję - pilates. Coraz popularniejsza odmiana gimnastyki wzmacnia i wydłuża mięśnie, dzięki czemu daje efekty smukłej i jędrnej sylwetki.
Pilates łatwo pokochać, ale Bieber nie ogranicza się tylko do tej dyscypliny:
Ostatnio zaczęłam uprawiać boks, jako trening cardio. Odkryłam, że nauka kolejnych sekwencji ruchów w boksie jest świetna dla [mojego] zdrowia psychicznego. - tłumaczyła w wywiadzie dla “Harper's Bazaar”.
Czegóż więcej można by od sportu oczekiwać?
Mindfulness na szczytach show-biznesu
Jennifer Aniston, od lat wierna fanka jogi i medytacji, otwarcie przyznaje, że przed stresem życia pod ostrzałem paparazzi ratuje ją codzienny kwadrans milczenia. „Najbardziej lubię celebrować ciszę” – podkreśla aktorka, zachęcając fanki, by przed poranną kawą usiadły wygodnie, zamknęły oczy i skupiły się na oddechu.
Bella Hadid z kolei oddaje się medytacji przed snem. Supermodelka twierdzi, że specjalna playlista z muzyką relaksującą pomaga jej się wyciszyć, szybciej zasnąć i budzić się wypoczętą nawet… po 4h snu. Nie uwierzymy, dopóki nie zobaczymy, ale co nam szkodzi spróbować?
Oczywiście nie wszyscy celebryci zgodzą się, że 4h snu wystarcza do szczęścia, o ile słuchamy miłej melodyjki… O znaczeniu solidnego nocnego wypoczynku pisała Cameron Diaz w swoich książkach o świadomym życiu w zgodzie z uplywajacym czasem. Zamiast zabiegów odmładzających aktorka wybiera słuchanie własnego ciała i pozwalanie sobie na odpowiednio długą regenerację. Rozsądne, prawda?