Wesow pokazała nowe nagranie, a w komentarzach zawrzało. Poszło o jej buty za 8,5 tys. złotych. "To japonki czy kozaki?"
Wersow znów wywołała poruszenie w internecie. Tym razem nie chodzi o luksusowe wakacje, lecz o buty za 8,5 tysiąca złotych, które zaprezentowała na Instagramie. Internautom nie przypadły one do gustu. Pod nagraniem influencerki zawrzało!

Wersow i Friz, znana para influencerów, nie ustają w promocji swojego nadchodzącego filmu „Friz & Wersow. Miłość w czasach online”, którego premiera zaplanowana jest na 3 października. Małżeństwo niedawno opublikowało na Instagramie nagranie, na którym wspólnie, niczym para nastolatków, skaczą na tle gigantycznego muralu reklamującego ich produkcję.
Choć ich entuzjazm nie budził zastrzeżeń, to nieoczekiwanie wzrok obserwatorów skupił się nie na zapowiedzi filmu, lecz na stylizacji Wersow – a dokładniej, na jej obuwiu.
Buty za 8,5 tysiąca złotych – co założyła influencerka?
Wersow, prywatnie żona Friza i jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce, tym razem zwróciła na siebie uwagę nietypowym wyborem modowym. Na wspomnianym nagraniu zaprezentowała buty włoskiej marki Miu Miu, których cena wynosi aż 8,5 tysiąca złotych. Model, który założyła celebrytka, to oryginalne połączenie kozaków i japonek. Taka hybryda z miejsca stała się przedmiotem licznych komentarzy. Choć buty miały być najnowszym krzykiem mody, dla wielu odbiorców są one niezrozumiałym wyborem.
Internauci gorzko o stylizacji Wersow. "Nie rozumiem tych butów"
Publikacja materiału wywołała natychmiastową reakcję w sieci. Internauci wprost dali wyraz, że buty Wersow tym razem nie przypadły im do gustu. W komentarzach zaroiło się od określeń typu:
Czy tylko ja zwróciłam uwagę na buty Wersow? To nie hejt, ale zastanawiam się, czy to japonki czy kozaki?
Jak mogłaś coś takiego włożyć?
Nie rozumiem tych butów. Czy to jakaś nowa moda?
Co to za buty?
Choć większość wypowiedzi sugerowała, że buty Wersow nie spodobały się internautom, to jednak znalazły się również głosy sugerujące, że to po prostu wyraz artystycznej wolności i chęci wyróżnienia się. A Wam, jak się one podobają?

Zobacz także: