Reklama

Marina i Wojtek Szczęśni tworzą jedną z popularniejszych par w rodzimym show-biznesie, a uznaniem cieszą się również poza granicami naszego kraju. Obecnie mieszkają całą rodziną w słonecznej Hiszpanii, skąd wokalistka chętnie nadaje do swoich fanów na Instagramie. Tym razem podzieliła się z nimi wyjątkową informacją, która przyniosła radość całej rodzinie.

Reklama

Liam Szczęsny świętuje 7. urodziny!

Liam Szczęsny, syn Mariny Łuczenko-Szczęsnej i Wojciecha Szczęsnego, obchodzi 7. urodziny. Chłopiec przyszedł na świat 30 czerwca 2018 roku, zaledwie chwilę przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Było to wyjątkowe wydarzenie nie tylko sportowe, ale także życiowe dla Wojciecha Szczęsnego, który wtedy po raz pierwszy został ojcem.

Z okazji urodzin Marina Łuczenko-Szczęsna opublikowała na Instagramie wzruszające nagrania z życia swojego syna. Wideo pokazuje, jak Liam dorasta, rozwija się i sprawia radość całej rodzinie. Widzimy na nich chłopca, który z entuzjazmem uczestniczy w różnych aktywnościach – od gry w piłkę po naukę gry na pianinie.

Sportowe i muzyczne talenty młodego Liama

Liam Szczęsny od najmłodszych lat zdradza zamiłowanie do sportu. Największą jego pasją jest piłka nożna – jak przyznała Marina w rozmowie z magazynem „VIVA!”, futbol stanowi obecnie „całe życie” chłopca. Jego największym idolem jest bez wątpienia tata, Wojciech Szczęsny, który inspiruje syna do sportowej aktywności.

W opublikowanych materiałach wideo widać, jak Liam gra w golfa, kopie piłkę z ojcem, a także próbuje swoich sił w koszykówce. Jednak nie tylko sport fascynuje chłopca. Marina zdradziła w ubiegłym roku, że jej syn posiada również talent muzyczny. Mimo że nie lubi być nagrywany podczas śpiewania, potrafi dobrze intonować i wykazuje świetny słuch muzyczny. Chłopiec stawia też pierwsze kroki w grze na pianinie, co również zostało uwiecznione na nagraniach.

Ma bardzo dobry słuch. Lubi sobie pośpiewać, ale jak tylko widzi, że go nagrywam albo mówię mu: ''zaśpiewaj jeszcze raz'', to już się wstydzi. Ale słyszę, że ma dobry słuch

Zobacz także: Julia von Stein poprawiła sobie twarz. Pokazała się po zabiegu. Trudno ją rozpoznać

Czterojęzyczny chłopiec – jak Liam uczy się języków

Niewiele dzieci w wieku siedmiu lat może pochwalić się taką umiejętnością. Liam Szczęsny zna aż cztery języki: polski, angielski, włoski i rosyjski. Mama chłopca w rozmowie z „Kozaczkiem” opowiedziała, że decyzja o nauce wielu języków była świadoma i wspierana przez rodzinę.

Dziadkowie chłopca, pochodzący z Ukrainy, porozumiewają się z nim po rosyjsku. Marina rozmawia z synem po polsku, a dodatkowo w ich otoczeniu są osoby mówiące po włosku i angielsku, co sprawia, że Liam naturalnie chłonie te języki. Według słów Mariny, chłopiec rozumie i potrafi się porozumieć po włosku, choć sama przyznaje, że nie zawsze dokładnie wie, co jej syn mówi.

Po polsku, po angielsku troszeczkę. Bardziej po włosku i po rosyjsku. Ja po prostu poprosiłam moich rodziców, którzy są z Ukrainy, żeby rozmawiali z nim po rosyjsku, bo na Ukrainie są dwa języki i ojczystym językiem moich rodziców jest rosyjski, ja też znam ten języak. (…) Miał tak: dziadek i babcia — po rosyjsku. Ja — po polsku. We Włoszech — tu jakaś tam pani, którą zna, ciocia — włoski. I on mówi po włosku, tylko ja nie wiem do końca co, bo ja nie znam

Marina i Wojciech Szczęsny wspierają rozwój syna

Zarówno Marina Łuczenko-Szczęsna, jak i Wojciech Szczęsny, przywiązują dużą wagę do wspierania rozwoju swojego syna. Rodzice dbają o to, by Liam miał przestrzeń do rozwijania swoich zainteresowań, zarówno sportowych, jak i artystycznych. Często towarzyszą mu w codziennych aktywnościach i dokumentują jego postępy.

Podczas zeszłorocznych urodzin Liam otrzymał prezent w stylu piłkarskim: ogromny napis z jego imieniem, koszulkę z numerem „6”, dmuchańce, balony oraz mnóstwo słodyczy. Tegoroczne święto z pewnością również nie przejdzie bez echa.

Syn Szczęsnych świętuje urodziny
Syn Szczęsnych świętuje urodziny, fot. Instagram/marina_official
Reklama

Zobacz także: Aneta Zając usłyszała to jedno pytanie na wizji. Nie wytrzymała

Reklama
Reklama
Reklama