Reklama

Kłótnia między Robertem Lewandowskim a Michałem Probierzem wciąż budzi emocje. Wszystko zaczęło się od tego, że selekcjoner odebrał Lewemu opaskę kapitana i dał ją Piotrowi Zielińskiemu. Teraz sprawa nabrała nowego wymiaru – do konfliktu wciągnięto piosenkę Sylwii Grzeszczak "Małe rzeczy", którą Lewandowski miał włączyć w autokarze. Potem ten sam utwór pojawił się w zapowiedzi meczu w TVP Sport.

Reklama

Eskalacja konfliktu: Lewandowski rezygnuje z gry w kadrze

Michał Probierz i Robert Lewandowski znaleźli się w samym środku medialnej burzy. Po odebraniu opaski kapitańskiej przez selekcjonera i przekazaniu jej Piotrowi Zielińskiemu, Robert Lewandowski zdecydował się na radykalny krok – zawieszenie swojej obecności w reprezentacji Polski, dopóki selekcjonerem pozostaje Michał Probierz.

Piosenka "Małe rzeczy" jako symbol napięć w reprezentacji

Spór nie ograniczał się wyłącznie do decyzji kadrowych. Po meczu z Maltą, Robert Lewandowski miał puścić w autokarze piosenkę Sylwii Grzeszczak "Małe rzeczy". Gest ten był odczytany jako ironiczna aluzja do słów Probierza, który w kontekście gry reprezentacji mówił o "cieszeniu się z małych rzeczy". Ten pozornie niewinny wybór muzyczny stał się symbolem konfliktu.

Sylwia Grzeszczak zabrała głos w sprawie konfliktu między Robertem Lewandowskim a Michałem Probierzem, który eskalował po odebraniu opaski kapitańskiej Lewandowskiemu i przekazaniu jej Piotrowi Zielińskiemu. Artystka, w odpowiedzi na zaistniałą sytuację, opublikowała na Instagramie krótkie wideo, w którym z przymrużeniem oka zażartowała:

Panowie, wiem, jak rozwiązać ten konflikt sportowy. Bo tam wzór zapisany jest...
po czym zanuciła fragment swojej piosenki .

TVP Sport wykorzystuje utwór Grzeszczak przed meczem z Finlandią

10 czerwca 2025 roku, tuż przed meczem Polska – Finlandia w Helsinkach, TVP Sport zaskoczyło widzów. W studiu przedmeczowym wyemitowano montaż wideo zawierający fragmenty gry reprezentacji, w tym interakcje pomiędzy Probierzem a Lewandowskim. W tle zabrzmiała piosenka "Małe rzeczy". Po emisji materiału prowadząca Paulina Chylewska rzuciła:

No to my nie będziemy zaczynać od małych rzeczy, tylko przejdziemy od razu do konkretów

Nagranie szybko obiegło internet, a widzowie nie pozostali obojętni. Komentarze w mediach społecznościowych były pełne entuzjazmu:

Niech śpiewają to zamiast hymnu
Nie ma to jak dobry edit do dobrej piosenki
Jeszcze Sylwię w to wmieszali. Cyrk w tej Polsce
piszą internauci.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama