Tomasz Jakubiak zadecydował, co stanie się z pieniędzmi ze zbiórki. Do końca myślał o innych
Tomasz Jakubiak, znany kucharz i juror "MasterChefa", zmagał się z rzadkim nowotworem jelita. Dzięki wsparciu fanów zebrał ponad 2,6 mln zł na leczenie w Izraelu i Grecji. Niestety, 30 kwietnia 2025 roku zmarł. Co stanie się z niewykorzystanymi środkami ze zbiórek? Decyzję podjął jeszcze przed śmiercią.

- Redakcja
Z końcem kwietnia mediami w Polsce wstrząsnęła informacja o śmierci Tomasza Jakubiaka. Choć od kilku tygodni obserwowaliśmy jego pogarszający się stan zdrowia, nikt nie był przygotowany na jego odejście. Utworzona w sieci zbiórka do ostatniego momentu gromadziła kolejne pieniądze. Co teraz się z nimi stanie? Kucharz nie zdołał wykorzystać całej kwoty, jednak zadbał o pozostałą część.
Zbiórki na leczenie Tomasza Jakubiaka – ile udało się zebrać?
Jesienią 2024 roku Tomasz Jakubiak poinformował opinię publiczną, że zmaga się z rzadkim nowotworem. Rozpoczął wtedy zbiórkę pieniędzy na leczenie za granicą, ponieważ w Polsce nie miał szans na skuteczną terapię. Pod koniec roku wyjechał do Izraela, gdzie został poddany specjalistycznemu leczeniu. Wrócił na początku 2025 roku i wszystko wskazywało na to, że czuje się coraz lepiej.
Niestety, kilka tygodni przed śmiercią jego stan gwałtownie się pogorszył, wskutek czego trafił do szpitala w Atenach. Ruszyła kolejna zbiórka, z której fundusze miały zostać przeznaczone nie tylko na leczenie w Grecji, ale i dalszą terapię w Izraelu czy nawet w Stanach Zjednoczonych. Kucharz miał nawet przejść operację, ale nie zdążył.
W ramach dwóch zbiórek udało się zgromadzić łącznie ponad 2,6 miliona złotych. Ogromna liczba fanów oraz przyjaciół Tomasza Jakubiaka zaangażowała się w pomoc, przekazując datki oraz nagłaśniając jego historię.
Zobacz także: Przyjaciółka niedawno widziała się z Tomaszem Jakubiakiem. Pokazała nagranie: "To było nasze ostatnie spotkanie"
Decyzja Tomasza Jakubiaka o przeznaczeniu niewykorzystanych środków
Mimo intensywnej walki z chorobą, Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku. Po jego śmierci wiele osób zaczęło zastanawiać się, co stanie się z pieniędzmi, które nie zostały wykorzystane na leczenie. Okazało się, że kucharz zawczasu podjął decyzję w tej sprawie. W opisie zbiórki zaznaczył, że w razie niewykorzystania wszystkich środków, pieniądze zostaną przekazane na rzecz dzieci w trudnej sytuacji życiowej.
Miesięczne koszty leczenia zaczynają się od kilkuset tysięcy dolarów, kwota, jaką uzbieram, jeśli nie zostanie w pełni wykorzystana na moje leczenie, możecie być pewni, że zostanie przekazana fundacji wspierającej dzieci zmagające się z problemami onkologicznymi
Jakubiak wielokrotnie udowadniał, że nie jest mu obojętny los innych. W przeszłości sam angażował się w różne akcje społeczne i pomocowe. Decyzją dotyczącą pieniędzy ze zbiórki po raz kolejny pokazał, że do końca myślał o innych.
Reakcje fanów i społeczności po śmierci kucharza
Śmierć Tomasza Jakubiaka poruszyła tysiące osób. Media społecznościowe zalała fala wspomnień, kondolencji i wyrazów szacunku dla kucharza. Fani dziękowali mu za inspirację, pasję oraz za to, że nawet w obliczu śmiertelnej choroby myślał o innych.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych pożegnała Jakubiaka Daria Ładocha, która była jego oddaną przyjaciółką. Na krótki wpis zdecydowała się również Dorota Szelągowska i szereg innych gwiazd.

Zobacz także: W "DDTVN" pożegnali Tomka Jakubiaka. "Odszedł od nas nasz kolega, dla wielu przyjaciel"