Tomasz Jakubiak nie zdążył pojednać się z ojcem: "Odszedł pięć minut przed naszym przyjazdem"
Śmierć Tomasza Jakubiaka wstrząsnęła światem mediów. Wielu zapamięta go jako uśmiechniętego i serdecznego człowieka. Tomek Jakubiak nie miał jednak w życiu łatwo. Kilka lat temu opowiedział o swojej trudnej relacji z ojcem i tym, że nie zdążył się z nim pożegnać: "Gdy w końcu zrozumiałem, że on jest po prostu chorym człowiekiem, pojechałem do niego z Bąblem. Niestety, nie zdążyłem".

30 kwietnia 2025 roku media obiegła smutna informacja o śmierci Tomasza Jakubiaka. Uwielbiany kucharz i juror "MasterChefa" odszedł w wieku 41 lat po ciężkiej chorobie nowotworowej. Tomasz Jakubiak chorował na raka dwunastnicy i jelita. W późniejszym czasie mówił także o przerzutach na miednicę oraz kręgosłup. Pozostawił pogrążonych w żałobie żonę Anastazję i synka Tomka. W 2023 roku udzielił poruszającego wywiadu dla Vivy!, w którym opowiadał o swoim trudnym dzieciństwie i tym, że nie zdążył pojednać się z ojcem.
Tomasz Jakubiak nie zdążył pojednać się z ojcem przed jego śmiercią
Tomasz Jakubiak nie ukrywał, że jego życie nie było usłane rożami. Chociaż w 2019 roku poznał Anastazję - miłość swojego życia, a rok później na świecie pojawił się jego ukochany synek, to jego własne dzieciństwo dalekie było od idealnego.
Nie stroniłem od używek i romansów. Chodziłem z chłopakami na ustawki. Żyłem na podwórku od 16. roku życia
Jako nastolatek walczył o uwagę rodziców:
Mama robiła karierę, tata jeździł na taksówce, a ja bardzo chciałem, żeby mnie dostrzegli. Dlatego zwiewałem z domu, robiłem różne głupoty, byłem niezłym zadziorem
Relacja Tomasza Jakubiaka z ojcem w pewnym momencie stała się trudna ze względu na jego chorobę alkoholową. Tomasz Jakubiak w wywiadzie przyznał, że nie potrafił zrozumieć, dlaczego ojciec nie mógł przestać pić.
Bardzo, dopóki w pewnym momencie się nie poróżniliśmy. Tata był alkoholikiem, a ja nie rozumiałem, że to nie jest jego wybór, tylko choroba. Nie mogłem mu wybaczyć, że ciągnie na dno nie tylko siebie samego, ale też bliskich, moją mamę, siostrę.
W poruszającym wywiadzie opowiedział również o momencie, w którym "zrozumiał, że tata jest chory":
Kiedy sam zachorowałem. Ale ja, w przeciwieństwie do niego, powiedziałem sobie: „Basta!”. Gdy z Anastazją zawieźliśmy go do szpitala, po trzech minutach od naszego odjazdu uciekł tylnymi drzwiami. Nie chciałem popełnić tego samego błędu co on.
Tomasz Jakubiak w rozmowie z Vivą! wyznał, że nie zdążył pożegnać się z ojcem:
Gdy w końcu zrozumiałem, że on jest po prostu chorym człowiekiem, pojechałem do niego z Bąblem. Niestety, nie zdążyłem. Odszedł pięć minut przed naszym przyjazdem
Tomasz Jakubiak nie żyje
Tomasz Jakubiak zmarł w wieku 41 lat. Tysiące osób trzymało kciuki za zdrowie jurora "MasterChefa" i miało nadzieje na szczęśliwe zakończenie. Niestety nie udało się. Tragiczne informacje o śmierci Tomasza Jakubiaka potwierdzili najbliżsi:
Z ogromnym bólem informujemy, że odszedł Tomek Jakubiak - ukochany Tata, Mąż, Kucharz i Człowiek, którego serce biło dla innych — w domu, przy stole, w codzienności. Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się opisać słowami. Rodzina prosi o pełne uszanowanie prywatności i spokoju w tym niezwykle trudnym czasie.
Zobacz także:
- Żona Tomasza Jakubiaka wspierała go do samego końca. "Lekarz powiedział, że..."
- "Żartowaliśmy, że jesteśmy jak bliźniaki". Jędrzejak pięknymi słowami żegna Jakubiaka. Trudno powstrzymać łzy
