To, co zrobiła królowa Camilla wprawiło wszystkich w osłupienie. Na taki krok nie zdecydowała się nawet Elżbieta II

Żona króla Karola III znana jest ze słabości do okazałej biżuterii. Królowa Camilla chętnie sięga po najbardziej imponujące klejnoty z królewskiego skarbca, które mają przyćmić wszystkich. Podczas tegorocznego Royal Ascot żona monarchy zdecydowała się na odważne posunięcie. Sięgnęła po biżuterię, która od niemal dziewięciu dekad była skrzętnie ukryta wśród królewskich precjozów. Nawet sama Elżbieta II nigdy nie pojawiła się z tym klejnotem swojej babki.

Królowa Camilla zaskoczyła wszystkich swoim wyborem na Royal Ascot 2025

Na oczach zgromadzonych gości i fotoreporterów na Royal Ascot 2025, królowa małżonka Camilla zaprezentowała biżuterię, która natychmiast wzbudziła sensację. Ubrana w białą suknię i czarny kapelusz z ażurowym rondem z białymi kwiatami, przypięła do stroju klejnot, który od 89 lat nie był widziany publicznie. Chodzi o broszkę królowej Marii – niezwykłą ozdobę o wyjątkowej historii i wartości.

Brytyjska opinia publiczna zamarła. Broszka, której wartość jubiler Steven Stone oszacował na około 80 000 funtów (ponad 400 tys. złotych), pochodzi z 1893 roku. To właśnie wtedy Maria Teck, późniejsza królowa Maria, otrzymała ją w prezencie ślubnym od Alice de Rothschild – członkini potężnej rodziny bankierów. Królowa Camilla, żona króla Karola III, zdecydowała się na śmiały krok, sięgając po pamiątkę sprzed dekad. Elżbieta II, mimo wieloletniego panowania, nigdy nie założyła tej broszki.

Historia broszki królowej Marii – tajemniczy klejnot sprzed 89 lat

Broszka Rothschildów, jak nazywana jest przez znawców, składa się z potrójnej diamentowej kokardy, z której zwisa diamentowy kwiat z ukrytym wewnątrz zegarkiem. Klejnot ten został podarowany Marii Teck latem 1893 roku przez Alice de Rothschild, znaną z zamiłowania do sztuki i ekskluzywnych kolekcji.

Ostatni raz broszkę widziano publicznie w 1936 roku. Nosiła ją wówczas Elżbieta Bowes-Lyon, późniejsza Królowa Matka, jeszcze jako księżna Yorku. Zdjęcia z tego okresu dokumentują jej wizytę w British Industries House w Londynie. Od tamtego czasu broszka zniknęła z przestrzeni publicznej – aż do 2025 roku, gdy na torze wyścigowym w Ascot ponownie ujrzała światło dzienne.

Co skrywa skarbiec Windsorów? Camilla wyciąga najcenniejsze pamiątki

Camilla nie pierwszy raz sięga po biżuterię z czasów królowej Marii. Na dzień koronacji Karola III wybrała koronę stworzoną pierwotnie dla Marii Teck w 1911 roku. Klejnot ten został zmodyfikowany – miejsce historycznego diamentu Koh-i-Noor zajęły diamenty Cullinan III, IV i V.

Obecna królowa małżonka z stara się tak dobierać elementy biżuterii, by nie były są kojarzone z księżną Dianą, by uniknąć porównań, które wciąż budzą emocje wśród Brytyjczyków. Royal Ascot 2025 okazał się miejscem, gdzie Camilla zaprezentowała także inne drogocenne klejnoty. Tylko przez pierwsze trzy dni wyścigów pokazała biżuterię wartą łącznie 2,5 mln funtów – ponad 12 mln złotych.

Diamenty warte miliony. Królowa Camilla podczas Royal Ascot 2025

Na Royal Ascot, gdzie król Karol III i Camilla byli obecni przez wszystkie pięć dni, Camilla sięgnęła po prawdziwe perły królewskiego skarbca. Oprócz broszki Rothschildów, nosiła także diamentową bransoletkę Art Deco autorstwa Cartiera. Bransoletka ta należała do Queen Mum i jest częścią kolekcji składającej się z pięciu elementów.

Camilla pojawiła się w trzech różnych bransoletkach z tego zestawu podczas tegorocznych wydarzeń, podkreślając swoją znajomość królewskich tradycji i gustowną selekcję dodatków. Jej obecność przy boku króla Karola III, ubranego w klasyczny szary frak, była nie tylko pokazem mody, ale i świadomą manifestacją historii rodu Windsorów.

Jakie przesłanie wysyła Camilla? Elżbieta II nie sięgnęła po ten skarb

Camilla zdecydowała się na odważny gest, którego unikała Elżbieta II. Przez niemal 90 lat broszka Rothschildów była zamknięta w królewskich archiwach. Jej powrót do publicznego obiegu wywołał skrajne emocje. Dla jednych to sygnał, że Camilla umacnia swoją pozycję jako nowoczesnej, ale i świadomej królowej, która zna wagę symboli. Dla innych – szokująca decyzja, bo tak intymnego klejnotu nie nosiła nawet Elżbieta II. Pojawiają się głosy, że ten ruch Camilli jest próbą zbliżenia się do tradycji, ale na własnych zasadach.

Zobacz także:

• Królowa Elżbieta II zostawiła po sobie tajny list. Treść zostanie ujawniona dopiero za 60 lat
• Meghan Markle tym razem przesadziła? Internauci grzmią: "Żerujesz na pamięci Diany"