Tak żona Tomka Jakubiaka mówiła o jego chorobie. "Robię wszystko, co mogę"
W "Dzień Dobry TVN" pożegnali Tomasza Jakubiaka. Oddali mu hołd nie tylko minutą ciszy czy wspominając go jako niezwykłego człowieka. W pewnym momencie na ekranie pojawiło się nagranie... z udziałem żony kucharza. Nie potrafiła powstrzymać łez, mówiąc o dramatycznej walce męża.

Tomasz Jakubiak zmarł nagle po długiej i heroicznej walce z nowotworem. Pozostawił po sobie ogromną pustkę, której nic nie będzie w stanie wypełnić. Sieć momentalnie zalała lawina kondolencji i słów żalu, zarówno ze strony fanów, jak i przyjaciół z branży. Kucharza pożegnano również w "Dzień Dobry TVN", gdzie często gościł przed diagnozą. Pokazano też liczne nagrania, na widok których aż ściska w gardle.
Tak żona Tomka Jakubiaka mówiła o jego chorobie
Mimo ogromnej nadziei i zgromadzonej fortuny na jego leczenie, 30 kwietnia 2025 roku dowiedzieliśmy się o śmierci Tomasza Jakubiaka. W ostatnich, niezwykle trudnych miesiącach, wspierali go internauci, przyjaciele, a przede wszystkim krewni. Przez cały czas była u jego boku ukochana żona, Anastazja, która była dla niego największą opoką w tym koszmarnym czasie.
1 maja Marcin Prokop i Dorota Wellman uczcili pamięć o Tomku Jakubiaku w "Dzień Dobry TVN". Pożegnali go z bólem, podkreślając, jak wyjątkowym człowiekiem był. Wyemitowano również archiwalne nagrania z kucharzem, także te, w których specjalnie dla TVN pokazywał swoją walkę z nowotworem. Na ujęciach towarzyszyła mu żona, która w pewnym momencie, zalewając się łzami, przyznała przed kamerami, że robi co w jej mocy, by Tomek wrócił do zdrowia.
Najgorszy jest chyba czwarty dzień po chemioterapii... Fizycznie, psychicznie, bo po prostu jest w takim stanie, że aż mi się ciężko na niego patrzy, jak go to targa. (...) Może to prozaicznie zabrzmi, ale robię wszystko, co mogę, żeby uratować po prostu osobę, którą bardzo kocham
Sam kucharz otwarcie mówił o tym, że nie wie, jak poradziłby sobie z chorobą, gdyby nie Anastazja.
Nie wyobrażam sobie, żebym przez tą chorobę przeszedł bez Anastazji. Nie byłoby mnie, gdyby nie moja żona. (...) Ona walczy bardziej za mnie, niż ja sam
Zobacz także: Daria Ładocha żegna Tomasza Jakubiaka. Nie była w stanie napisać ani słowa...
Śmierć Tomka Jakubiaka pogrążyła show-biznes w rozpaczy
Odejście Tomka Jakubiaka spuściło zasłonę smutku i żalu na cały show-biznes, który do końca trzymał za niego kciuki. W mediach żegnają go nie tylko fani, ale i przyjaciele, jak Daria Ładocha czy Dorota Szelągowska. Przygnębiający wpis zamieściła również Ania Starmach, z którą pracował przy "MasterChefie". Ta podkreśliła, jak radosnym człowiekiem był.
Tam, gdzie był Tomek, tam był ten charakterystyczny śmiech, żart, dobre słowo. Uwielbiał ludzi, a ludzie uwielbiali Tomka. Zawsze dbał o innych. Piękne to było. Mam setki małych i dużych wspomnień
Na co chorował Tomasz Jakubiak?
Uwielbiany kucharz zmagał się z niezwykle rzadkim i trudnym do wyleczenia rakiem jelita i dwunastnicy, który niestety dał przerzuty na kości i zaatakował miednicę oraz kręgosłup. Pierwszym objawem choroby był bul brzucha, a następnie pleców. Początkowo lekarze zbagatelizowali problemy Jakubiaka, a gdy w końcu udał się na szczegółowe badania i poznał bolesną diagnozę, dowiedział się również, że choroba jest już w zaawansowanym stadium.
Do końca jednak nie tracił nadziei, że zdoła ją podołać.
Zobacz także: Tak Dorota Szelągowska żegna Tomasza Jakubiaka, wystarczyły dwa słowa. Pokazała prywatne nagranie