Reklama

Pogrzeb Tomasza Jakubiaka rozpoczął się 13 maja 2025 roku. Msza żałobna została odprawiona o godzinie 13:30 w Kościele pw. św. Ignacego w Warszawie. Uroczystość zgromadziła wielu żałobników, którzy chcieli oddać ostatni hołd zmarłemu kucharzowi. Cała ceremonia była przepełniona wzruszeniem i szacunkiem dla zmarłego, którego twórczość i osobowość wywarły duży wpływ na polską scenę kulinarną.

Reklama

Ujawniono nekrolog Tomasza Jakubiaka

Po mszy urna z prochami Tomasza Jakubiaka została złożona na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie. Miejsce pochówku zlokalizowano w kwaterze U-I-2, rząd 8, grób 1. Co ciekawe, miejsce to znajduje się w sąsiedztwie grobu Żory Korolyova. Ustawienie urny oraz towarzyszące jej ozdoby w postaci kolorowych kwiatów symbolizowały radość życia, jaką zmarły cenił ponad wszystko.

Przed ostatnim pożegnaniem pojawił się nekrolog Tomasza Jakubiaka, a na nim rodzina kucharza umieściła poruszający, znaczący cytat, słowa niemieckiego księdza rzymskokatolickiego, Michaela Buchbergera. Warto przypomnieć, że kilka dni przed pogrzebem bliscy zmarłego jurora „MasterChefa” poprosili, by żałobnicy przyszli w jasnych lub kolorowych strojach.

Nie żyjemy, aby umierać, ale umieramy, aby żyć wiecznie
czytamy w nekrologu.

Tomasz Jakubiak zmarł po walce z rzadką chorobą nowotworową

Tomasz Jakubiak, znany kucharz i juror programu „MasterChef”, zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat po długiej walce z rzadkim nowotworem jelita cienkiego i dwunastnicy. Diagnozę postawiono w marcu 2024 roku, jednak początkowe objawy, takie jak bóle brzucha, były mylnie przypisywane skutkom ubocznym antybiotykoterapii.

Po ujawnieniu diagnozy we wrześniu 2024 roku, Jakubiak rozpoczął intensywne leczenie, które obejmowało terapie w Polsce, Izraelu oraz Grecji. W Izraelu poddano go innowacyjnym terapiom eksperymentalnym, niedostępnym w Europie, mającym na celu zablokowanie mutacji odpowiedzialnych za rozwój komórek rakowych. Pomimo chwilowej poprawy, stan zdrowia Jakubiaka uległ pogorszeniu, co zmusiło go do kontynuowania leczenia w Grecji. Ze względu na obecność płynu w płucach, podróż samolotem była niemożliwa, dlatego przewieziono go karetką na odległość 2,5 tysiąca kilometrów.

Reklama

Zobacz także: Zapamiętamy go właśnie tak. Ta jedna rzecz przy urnie Tomasza Jakubiaka chwyta za serce

Pogrzeb Tomasza Jakubiaka: Ujawniono nekrolog
Pogrzeb Tomasza Jakubiaka: Ujawniono nekrolog Artur Zawadzki/REPORTER

Reklama
Reklama
Reklama