Reklama

23 czerwca był wyjątkowym dniem dla 14-letniej Zofii Cieszyńskiej, córki Alżbety Lenskiej i Rafała Cieszyńskiego. Tego dnia nastolatka po raz pierwszy pojawiła się na czerwonym dywanie podczas premiery etiudy dyplomowej Grażyny Gudejko pt. „Birthday cake”. Zarówno Zofia, jak i jej mama zagrały w produkcji główne role, co czyniło to wydarzenie jeszcze bardziej emocjonującym dla całej rodziny.

Reklama

Zofia przygotowywała się do premiery przez kilka miesięcy. Jak relacjonowała Alżbeta Lenska, jej córka bardzo przeżywała to wydarzenie i traktowała je jak wielkie hollywoodzkie święto. Ubrana elegancko, zasiadła w pierwszym rzędzie w kinie, z dumą prezentując efekty swojej pracy na ekranie.

Alżbeta Lenska o pracy córki na planie

Alżbeta Lenska nie kryła wzruszenia i radości z aktorskiego debiutu córki. W rozmowie z Plejadą podkreśliła, że Zofia była doskonale przygotowana do swojej roli, a jej zaangażowanie na planie było godne podziwu.

Byłam dumna z jej pracy, którą zrobiła. Każdy, kto był na planie, wie, że jest dużo czekania, siedzenia. Zośka wiedziała, co ma robić, czekała, a jak graliśmy, to grała dokładnie tak, jak chciała reżyser, więc naprawdę wszystko się udało

Dla Lenskiej ważne było także to, że jej córka mogła zaprezentować się szerszej publiczności.

Miałam ogromną radość na premierze, że może świecić, może się pokazać, że to jest jej moment

Zobacz także: Wersow i Friz wzięli ślub! "Miłość, która przetrwa każdy kadr, każdą burzę i każdą chwilę"

Okrutny hejt w sieci

Radość z sukcesu została jednak brutalnie przerwana przez falę hejtu, która wylała się na młodą aktorkę w internecie. 14-letnia Zofia, która z wielką starannością i dumą uczestniczyła w premierze, musiała zmierzyć się z wyjątkowo bolesnymi komentarzami. Jak ujawniła Alżbeta Lenska, jej córka już wcześniej doświadczyła złośliwości i zazdrości ze strony rówieśniczek, jednak tym razem krytyka była szczególnie dotkliwa.

Czytała kilka komentarzy, natomiast już wcześniej miała trochę hejtu, co jest bardzo niefajne. Koleżanki są zazdrosne i są bardzo niemiłe. Ona naprawdę zmierzyła się z takim smutkiem już dużo wcześniej. Bardzo to przeżywała, płakała i pytała, czemu tak się dzieje

Komentarze, które pojawiły się w sieci po premierze, były skrajnie nieprzyjemne i nieodpowiednie, szczególnie że dotyczyły dziecka. Wśród hejterskich opinii znalazły się takie stwierdzenia jak: "niepotrzebnie się postarza", "czemu robimy starą maleńką", czy "czemu dorośli wystawiają lalę na czerwone dywany".

Alżbeta Lenska nie kryła, że słowa te były dla jej córki bolesne, a dla niej samej – oburzające. Chciała zaapelować do internautów:

Chciałam do nich wyciągnąć rękę i powiedzieć: ''Hej, to, co robisz, nie jest fajne - szczególnie dla dziecka''

W obliczu takiego hejtu Alżbeta Lenska zdecydowała się zabrać głos publicznie, by zwrócić uwagę na skalę problemu i jego skutki dla młodych ludzi. Podkreśliła, że dzieci, nawet jeśli pochodzą z rodzin publicznych, nie są odporne na nienawiść i zasługują na ochronę i empatię.

Alżbeta Lenska z rodziną
Alżbeta Lenska z rodziną, fot. VIPHOTO/East News
Reklama

Zobacz także: Łukasz Urbański walczy z guzem mózgu. Fryzjer z "Top Model" wyznał: "Gdy choroba obniża poczucie własnej wartości do zera, to..."

Reklama
Reklama
Reklama