Smaszcz i Kurzajewski znów spotkają się w sądzie. „Jestem otwarta na to, co się dzieje”
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski to znani w polskim show-biznesie dziennikarze, którzy w przeszłości byli małżeństwem. Choć są po rozwodzie, wciąż mają sporo niezałatwionych spraw. Gwiazdy spotkały się w sądzie w połowie kwietnia. Ich spór prawny jednak na tym się nie kończy. Niedługo ponownie staną przed wymiarem sprawiedliwości w związku ze sprawą, którą wytoczył Kurzajewski.

- Redakcja
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski, mimo zakończenia małżeństwa w 2020 roku, nie zakończyli jeszcze wzajemnych oskarżeń. Ich konflikty przeniosły się na salę sądową, a sprawa, którą dziennikarz wytoczył byłej żonie, trwa od października 2024 roku. Najbliższe spotkanie stron w tej sprawie odbędzie się 14 maja 2025 roku.
To nie pierwszy raz, gdy byli małżonkowie spotykają się przed wymiarem sprawiedliwości. Obecnie toczą się aż dwa postępowania dotyczące naruszenia dóbr osobistych, w których główną postacią pozostaje Paulina Smaszcz.
Katarzyna Cichopek pozywa Smaszcz. W sądzie był też Maciej Kurzajewski
15 kwietnia 2025 roku odbyła się rozprawa z powództwa Katarzyny Cichopek przeciwko Paulinie Smaszcz. Obecna partnerka Macieja Kurzajewskiego oskarżyła byłą żonę dziennikarza o naruszenie dóbr osobistych. Proces ten będzie kontynuowany – kolejna rozprawa w tej sprawie zaplanowana jest na październik 2025 roku.
Złożyłam pozew cywilny, bo granice zostały przekroczone wielokrotnie i z premedytacją. Zatem liczę na sprawiedliwe rozstrzygnięcie sądu i dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali w tym trudnym czasie
Sprawa wywołuje ogromne emocje zarówno wśród bezpośrednich uczestników, jak i w mediach. Obecność Cichopek w sądzie oraz medialny rozgłos wokół jej związku z Kurzajewskim tylko podsycają atmosferę konfliktu.
Maciej Kurzajewski wytoczył sprawę Paulinie Smaszcz
W sprawie, którą przeciwko Paulinie Smaszcz prowadzi Maciej Kurzajewski, przesłuchano już kilka bliskich mu osób, w tym jego matkę oraz siostrę. Sam Kurzajewski rzadko pojawia się na rozprawach, zazwyczaj reprezentowany jest przez swojego pełnomocnika. W przeciwieństwie do niego, Smaszcz pojawia się w sądzie regularnie.
Nie na wszystkich sprawach były mąż się pojawia, wysyła pełnomocnika. Ja pojawiam się zawsze na wszystkich sprawach, bo patrzę, słucham. Jestem otwarta na to, co się dzieje
Konflikt jest wyjątkowo złożony i wielowątkowy, co sprawia, że każda rozprawa budzi zainteresowanie opinii publicznej i przyciąga uwagę mediów.
Na tle procesów sądowych pojawiły się także oskarżenia o manipulacje majątkowe. Paulina Smaszcz zarzuca swojemu byłemu mężowi działania mające na celu zaniżenie wartości majątku wspólnego, co miało wpływ na jego podział po rozwodzie. Maciej Kurzajewski stanowczo zaprzecza tym zarzutom i deklaruje, że nie pozwoli, aby jego rodzina cierpiała z powodu publicznych wypowiedzi byłej żony.
Nie chcę tego komentować, ponieważ niezmiennie uważam, że takie sprawy powinny być rozpatrywane w sądzie, a nie na forum publicznym. Z niecierpliwością czekam więc na finał rozstrzygnięć sądowych, dotyczących sprawy cywilnej o naruszenie dóbr osobistych i innych spraw karnych. Jeden wyrok skazujący Paulinę w tej sprawie już zapadł, czekam na resztę rozstrzygnięć. Śpię spokojnie, bo nie mam nic do ukrycia
Przypominamy, że Paulina Smaszcz pokazała zdjęcia z sądu po tym, jak skonfrontowała się z Maciejem Kurzajewskim i Katarzyną Cichopek.
Zobacz także: Prawnik Pauliny Smaszcz zaskoczył słowami o Katarzynie Cichopek. "Wmieszała się w to małżeństwo"
