Skolim zgarnie fortunę. W wakacje zarobi prawie 4,5 mln złotych

Wokalista Skolim nie ma sobie równych. Latem 2025 roku zagra aż 150 koncertów w ciągu zaledwie 90 dni. To daje średnio ponad 1,5 koncertu dziennie! Jak wylicza portal Pudelek, za swoje występy zarobi niemal 4,5 mln złotych. To absolutny rekord wśród polskich gwiazd sceny muzycznej w sezonie wakacyjnym.

Skolim, który jeszcze niedawno kojarzony był głównie z serialem "Barwy szczęścia", dziś stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych artystów muzycznych w Polsce. Latem jego grafiki koncertowe wypełniają koncerty.

Ile zarobią Maryla Rodowicz i Zenek Martyniuk? Znamy dokładne kwoty!

Na drugim biegunie znalazła się legenda polskiej sceny – Maryla Rodowicz. Wokalistka zagra 22 koncerty, co przyniesie jej dochód w wysokości 1,2 mln złotych. To imponująca suma, ale i tak nie dorównuje ona zarobkom Skolima.

Zenek Martyniuk wraz z zespołem Akcent także nie próżnuje. Zaplanował 33 koncerty na lato, które przyniosą mu niemal 1,5 mln złotych zysku. Łączne dochody Maryli Rodowicz i Zenka Martyniuka wyniosą zatem około 2,7 mln złotych – to niemal dwa razy mniej niż sam Skolim.

Piękni i Młodzi, Boys, Kwiatkowski – kto jeszcze zarobi krocie?

Nie tylko Skolim może liczyć na potężne wpływy. Lista artystów, którzy latem intensywnie koncertują i zarabiają setki tysięcy złotych, jest długa. Jak donosi Pudelek m.in. Piekni i Młodzi z Magdą Narożną zagrają aż 51 koncertów, co przyniesie im 1,5 mln złotych. Zespół Boys z kolei za 39 koncertów zgarnie 1,3 mln złotych. Milion zarobi Dawid Kwiatkowski, który ma w planach 30 koncertów. Mniej niż milion, ale wciąż sporo zgarną również Feel i Piotr Kupicha (900 tysięcy złotych za 24 koncerty), Krzysztof Cugowski zainkasuje 760 tysięcy złotych za 18koncertów, a Smolasty zagra 18 razy i zarobi do 700 tysięcy złotych.

Polskie festyny to żyła złota: wakacyjne trasy gwiazd muzyki

Wakacje to nie tylko czas urlopów dla wielu Polaków, ale też najintensywniejszy okres pracy dla artystów scenicznych. Lokalne święta, festyny, dni miast i dożynki stały się miejscem masowych spotkań z publicznością. Organizatorzy prześcigają się w zapraszaniu znanych wykonawców, a stawki koncertowe sięgają zawrotnych kwot.

Tegoroczny sezon pokazuje wyraźnie, że występy na imprezach plenerowych to dla gwiazd nie tylko okazja do kontaktu z fanami, ale i prawdziwa żyła złota. Tysiące ludzi bawiących się pod sceną, gminne budżety wykorzystywane na wydarzenia promocyjne i bardzo często bezpłatny wstęp dla publiczności – to realia wielu letnich imprez w Polsce. Wygląda na to, że lato 2025 stanie pod znakiem rekordowych stawek i maksymalnego wykorzystania sezonu przez polskich artystów. Skolim zdecydowanie króluje, deklasując konkurencję zarówno liczbą koncertów, jak i łącznym zarobkiem.

Zobacz także:

W głowie się nie mieści, co Skolim zrobił przy dzieciach/Wojciech Strozyk/REPORTER