Reklama

Sandra Kubicka, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich modelek i celebrytek, po raz kolejny podzieliła się z fanami prywatnym momentem ze swojego życia. Na Instagramie opublikowała urocze zdjęcia ze spaceru z synkiem Leonardem, pokazując czułość i bliskość, jaka ich łączy. Bez obecności partnera, Aleksandra Milwiw-Barona, skupiła się wyłącznie na synu, podkreślając, jak ważne są dla niej wspólne chwile spędzane tylko we dwoje. Zdjęcia z parku opatrzyła wzruszającym podpisem. Musicie to zobaczyć!

Reklama

Sandra Kubicka dzieli się chwilami z synem

Sandra Kubicka, znana modelka i celebrytka, po raz kolejny podzieliła się z fanami fragmentem swojego życia prywatnego. Na swoim Instagramie opublikowała serię zdjęć ze spaceru z synem Leonardem. Fotografie przedstawiają młodą mamę z wózkiem na tle zieleni parku. Widać, że Sandra z radością korzysta z uroków wiosny, celebrując chwile z maleństwem.

Opis zdjęć mówi sam za siebie:

Gdy jesteśmy razem wszystko jest dobrze
napisała Kubicka, nie kryjąc emocji związanych z macierzyństwem.

Fani natychmiast zareagowali na post Sandry Kubickiej, zasypując ją pozytywnymi komentarzami. Wiele osób wyrażało zachwyt nad czułością, jaką bije od zdjęć, a także podziw dla naturalności, z jaką modelka pokazuje macierzyństwo. Nie obyło się też od opinii o tym, że mały Leonard szybko rośnie:

I to są momenty - do zebrania w sercu na zawsze
Piękne chwile
Jaki chłopczyk już duży

Zobacz także: Iwona Węgrowska komentuje nagranie Alka Barona z synem. Poszło o jeden szczegół

Kubicka wbiła "szpilkę" Baronowi, a on nie powstrzymał się od odpowiedzi

Po głośnym rozstaniu Sandry Kubickiej z Aleksandrem Milwiw-Baronem emocje nie opadły, a ich wymiana subtelnych aluzji przeniosła się do mediów społecznościowych. Sandra, znana z bezpośredniego stylu wypowiedzi, opublikowała na Instagramie wymowny cytat dotyczący ojcostwa. „Tata dziś zajmuje się dzieckiem? Nie. Jest po prostu rodzicem...” – zaczęła, zaznaczając, że rola ojca nie powinna być postrzegana jako „pomoc” matce, ale jako naturalne wypełnianie obowiązków rodzicielskich. Wpis szybko został odebrany jako przytyk w kierunku Barona, sugerując, że nie angażował się on w wychowanie syna na równi z nią.

Na odpowiedź muzyka nie trzeba było długo czekać. Aleksander opublikował zdjęcie z małym Leonardem, opatrzone krótkim, ale mocnym podpisem: „Moje ulubione momenty”. Wiele osób uznało to za bezpośrednią reakcję na słowa byłej partnerki – pokazanie, że jego relacja z synem ma dla niego duże znaczenie i że również przeżywa ojcostwo głęboko i świadomie. Ten medialny „dialog” pary tylko podsycił zainteresowanie ich relacją i sytuacją po rozstaniu.

Reklama

Zobacz także: Nie do wiary, co Sandra Kubicka usłyszała od "niegdyś bliskiej osoby". "Zabolało mnie to"

Kubicka znów nie gryzła się w język. Baron nie zamierzał tak tego zostawić
Kubicka znów nie gryzła się w język. Baron nie zamierzał tak tego zostawić

Reklama
Reklama
Reklama