Sandra Kubicka zapytana o rozwód z Baronem. "Dużo się dzieje w naszym życiu prywatnym"
Występ Sandry Kubickiej w „Dzień dobry TVN” przyniósł więcej niż oczekiwano. Modelka nie tylko mówiła o macierzyństwie i biznesie, ale została też zaskoczona pytaniem o rozwód z Baronem. Czy naprawdę cofnęła pozew? Słowa celebrytki odbiły się szerokim echem w mediach.

Sandra Kubicka poinformowała, że w grudniu 2024 roku złożyła pozew o rozwód z Aleksandrem Baronem, jednak zaplanowana na 29 maja 2025 roku rozprawa nie odbyła się, ponieważ pozew został wycofany, a sąd wydał orzeczenie końcowe.
Sandra Kubicka zaskoczona pytaniem o rozwód w „Dzień dobry TVN”
11 czerwca 2025 roku Sandra Kubicka wystąpiła w programie „Dzień dobry TVN”. W trakcie rozmowy celebrytka opowiedziała o codzienności po narodzinach syna Leonarda, o łączeniu macierzyństwa z prowadzeniem biznesu, a także o kontrowersjach wokół jej życia prywatnego. W pewnym momencie została niespodziewanie zapytana o szczegóły rozwodu z Aleksandrem Baronem. Pytanie to zaskoczyło ją na antenie.
Reporterka programu zapytała o pojawiające się w przestrzeni publicznej zarzuty, jakoby Kubicka zdecydowała się na rozwód wyłącznie po to, by wypromować swój nowy lokal gastronomiczny. Modelka stanowczo zaprzeczyła takim spekulacjom i odparła:
Chciałabym usiąść z taką osobą, która coś takiego powiedziała, po prostu porozmawiać i zrozumieć tok myślenia. Nie wiem, w jaki sposób rozwód miałby wypromować mój lokal. Ponieważ rozwód kojarzy się z czymś negatywnym i wręcz przeciwnie, miałam skutki uboczne, bo potraciłam współprace reklamowe.
Rozwód z Baronem miał pomóc w promocji? Kubicka reaguje
Kubicka zdecydowanie odrzuciła zarzuty o marketingowe wykorzystywanie rozwodu. Zwróciła uwagę, że sytuacja ta przyniosła jej straty wizerunkowe i finansowe, a nie zyski. Podkreśliła, że nie tylko utraciła część współprac reklamowych, ale też niektóre osoby, w tym fani Barona, mogły odwrócić się od niej jako potencjalnej klientki.
Nie pomogło mi to, a bym powiedziała, że zaszkodziło. Również są fani Alka, którzy mogliby być moimi potencjalnymi klientami, a nie przyszli
Kubicka zaznaczyła również, że temat rozwodu był dla niej trudny i emocjonalnie obciążający. Po raz kolejny podkreśliła, że był to świadomy i bolesny krok, który nie miał na celu zdobycia rozgłosu.
Cofnięcie pozwu rozwodowego? Co się wydarzyło 28 maja
Sandra Kubicka poinformowała wcześniej, że pozew rozwodowy złożyła w grudniu 2024 roku. Planowana na 29 maja 2025 roku rozprawa rozwodowa została jednak niespodziewanie odwołana. Według ustaleń dziennika „Fakt” dzień wcześniej, 28 maja zapadło orzeczenie końcowe.
Mecenas Sylwia Angielska wyjaśniła dla Pudelka, że najprawdopodobniej doszło do umorzenia postępowania wskutek cofnięcia pozwu. Nie zawarto jednak żadnej ugody rozwodowej, co oznacza, że formalnie sąd nie rozwiązał małżeństwa. Sandra Kubicka i Aleksander Baron nie skomentowali tych doniesień publicznie.
Sandra Kubicka o wsparciu Barona i wychowywaniu syna
Choć Sandra Kubicka i Aleksander Baron ogłosili decyzję o rozwodzie, relacje między nimi pozostają dobre. Modelka podkreśliła w „Dzień dobry TVN”, że wspólnie wychowują syna Leonarda, a Baron aktywnie uczestniczy w życiu chłopca.
Alek jest bardzo często, wspiera mnie cały czas, dużo się dzieje w naszym życiu prywatnym, ale jeśli chodzi o takie sytuacje, jak rozwija się czy pasje, czy biznes, to zawsze siebie wspieramy
Baron pojawił się m.in. na otwarciu matcharni Sandry Kubickiej w centrum Warszawy. Obecna była tam również matka modelki, która później została zauważona na koncercie muzyka, co dodatkowo wskazuje na poprawne stosunki między rodzinami.
Zobacz także: Aleksander Baron w końcu wyjawił prawdę. Chodzi o sytuację z Sandrą Kubicką
