Sandra Kubicka przeżyła koszmar w samolocie. Zdradziła, co ją spotkało
Sandra Kubicka przeżyła wyjątkowo stresujący lot do Antalyi, który zapamięta na długo. Podczas podróży doszło do niepokojącej sytuacji, która mocno poruszyła influencerkę. Kubicka nie kryła emocji i ostro zareagowała w mediach społecznościowych. To był dla niej i dla Leona ciężki lot.

Sandra Kubicka przeżyła traumatyczne chwile podczas lotu do Antalyi, gdzie wraz z synem Leonardem udała się na wakacje. Influencerka była świadkiem skandalicznego zachowania grupy mężczyzn, którzy spożywali alkohol, używali wulgaryzmów i puszczali głośną muzykę, zakłócając spokój innych pasażerów. Jak relacjonowała na Instagramie, załoga samolotu zignorowała sytuację, a to, co usłszała od jednego z nich jeszcze bardziej wyprowadziło ją z równowagi.
Sandra Kubicka oburzona sytuacją w samolocie
Sandra Kubicka, znana influencerka i modelka, postanowiła wybrać się z synem Leonardem na wakacje do Antalyi. Jak sama podkreśliła, chce pokazywać synowi świat i od najmłodszych lat zabierać go w podróże. Niestety, tym razem już początek wycieczki okazał się nieprzyjemny. Podczas lotu Sandra Kubicka była świadkiem skandalicznego zachowania grupy mężczyzn. Pasażerowie ci spożywali alkohol z dużych butelek, używali wulgaryzmów oraz puszczali głośną muzykę, nie zważając na obecność innych pasażerów, w tym małego dziecka.
Załoga widziała, jak piją duże butelki alkoholu, które przynieśli na pokład, i nie miała problemu z podawaniem im więcej coli czy lodu. Kiedy zwróciłam uwagę jednej ze stewardess, usłyszałam, że ''oni się tylko bawią''
Kubicka opisała sytuację jako "koszmar", a jej relacja w mediach społecznościowych nie pozostawia złudzeń co do powagi sytuacji. Wyznała, że jej syn Leonard nie mógł zasnąć z powodu ciągłego hałasu.
Naprawdę mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiała latać z waszą nieodpowiedzialną załogą. (...) Wiele zasad bezpieczeństwa zostało całkowicie zignorowanych
Sandra Kubicka i Aleksander Baron wrócili do siebie
Aleksander Baron opublikował na Instagramie zdjęcie z podpisem "home sweet home", przedstawiające wnętrze domu, do którego wprowadził się z Sandrą Kubicką przed świętami Bożego Narodzenia. To samo wnętrze wcześniej pojawiało się w relacjach pary, co sugeruje, że muzyk wrócił do wspólnego domu. W tle fotografii widoczne są znajome elementy wystroju, co wzmacnia przypuszczenia o ich ponownym zamieszkaniu razem.
Dodatkowo rozwód pary, który miał odbyć się 29 maja, został odwołany dzień wcześniej. Według informacji medialnych, nie zapadł żaden wyrok ani nie doszło do zawarcia ugody, co może oznaczać wycofanie pozwu rozwodowego przez jedną ze stron. W ostatnim czasie para była widywana razem publicznie, co może sugerować, że postanowili dać sobie drugą szansę.
Zobacz także:
- "Nie powinno się mediów mieszać w związek". Doda wprost o rozstaniu Kubickiej i Barona
- Rozwód miał być formalnością, a tu taki zwrot. Aleksander Baron zrobił to specjalnie dla Sandry Kubickiej
