Reklama

Informację o śmierci Roberta Redforda podał „The New York Times”. Reżyser zmarł we wtorek rano w swoim domu w stanie Utah. Rzeczniczka artysty poinformowała media, że Robert Redford odszedł we śnie. Nie została podana oficjalna przyczyna zgonu. Aktor miał 89 lat.

Reklama

Robert Redford stracił syna kilka lat przed śmiercią

W 2020 roku Robert Redford przeżył osobistą tragedię. Zmarł jego syn, James "Jamie" Redford. Powodem śmierci był nawrót raka wątroby. Jamie Redford czekał wówczas na kolejny przeszczep narządu. Po jego odejściu agentka Roberta Redforda przekazała, że rodzina przechodzi bardzo trudne chwile i prosi o uszanowanie prywatności. Podkreślono, że „ból po stracie dziecka jest niezmierzony”.

Dla Roberta Redforda była to kolejna bolesna strata. Pierwsze dziecko aktora i jego żony, Loli Van Wagenen, zmarło po 10 miesiącach życia z powodu śmierci łóżeczkowej.

Kim był syn Roberta Redforda?

James Redford urodził się 5 maja 1962 roku jako drugie dziecko Roberta Redforda i Loli Van Wagenen. Już od najmłodszych lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Lekarze dawali mu wtedy od 40 do 60 procent szans na przeżycie. U Jamesa zdiagnozowano pierwotne zapalenie dróg żółciowych - rzadką chorobę autoimmunologiczną atakującą wątrobę.

W wyniku choroby Jamie przeszedł dwa przeszczepy wątroby. W 1993 roku założył organizację non-profit James Redford Institute For Transplant Awareness, która ma na celu edukowanie społeczeństwa w zakresie dawstwa organów i tkanek. Swoją wdzięczność za przeszczepy wyraził również w filmie dokumentalnym HBO z 1999 roku.

James Redford nie tylko walczył z chorobą i edukował innych na temat transplantacji, ale również działał aktywnie w branży filmowej. Był reżyserem i producentem filmów dokumentalnych. Wraz z ojcem, Robertem Redfordem, założył organizację Redford Center — fundację non-profit, która tworzy filmy o tematyce ekologicznej i związanej z ochroną środowiska.

Świat w żałobie po śmierci Roberta Redforda

Po śmierci Roberta Redforda media na całym świecie przypominają jego najważniejsze dokonania, zarówno w dziedzinie filmu, jak i działalności społecznej. Na ten moment nie zostały podane szczegółowe informacje dotyczące pogrzebu ani oficjalnych uroczystości żałobnych.

Aktor zmarł w wieku 89 lat, pozostawiając po sobie nie tylko dorobek artystyczny, ale i ogromne dziedzictwo społeczne. Jego śmierć to nie tylko koniec pewnej epoki w kinie, ale również zamknięcie trudnego rozdziału w historii jednej z najbardziej znanych rodzin Hollywood.

Reklama

Zobacz także: Jack Daniels nie żyje. Odszedł człowiek, który stał się legendą

Tragedia w świecie kina. Robert Redford nie żyje. Aktor miał 89 lat
Tragedia w świecie kina. Robert Redford nie żyje. Aktor miał 89 lat Nebinger Frederic/ABACA/EAST NEWS

Reklama
Reklama
Reklama