Robert Lewandowski bawił się na kontrowersyjnych urodzinach. Gwiazda ostro komentuje
Robert Lewandowski w miniony weekend bawił się na hucznej imprezie z okazji 18. urodzin jego kolegi z drużyny, Lamina Yamala. Dzisiaj o tym przyjęciu mówi się głównie w kontekście sporych kontrowersji. Wydarzenia wywołały ostrą reakcję jednej z gwiazd polskiego show-biznesu. Ola Petrus, znana stand-uperka i aktywistka stanowczo zareagowała.

Ola Petrus, komiczka i aktywistka chorująca na achondroplazję, od lat publicznie walczy o prawa i równość osób niskorosłych. Jej wystąpienia zawsze pełne są humoru, ale tym razem nie było miejsca na żarty. Skandaliczne wydarzenia z 18. urodzin Lamine'a Yamala wywołały jej natychmiastową reakcję.
Stand-uperka skomentowała decyzję młodego piłkarza FC Barcelony, który postanowił zatrudnić osoby niskorosłe jako „atrakcję” swojej imprezy. W rozmowie z Pudelkiem nazwała to posunięcie „prostackim”, „dehumanizującym” i wyraźnie wskazała na brak empatii ze strony Yamala. Sprawa zyskała rozgłos w Polsce, gdy okazało się, że na przyjęciu bawił się Robert Lewandowski.
18. urodziny Yamala, na których bawił się Lewandowski, są w ogniu krytyki
Lamine Yamal, wschodząca gwiazda światowego futbolu, obchodził niedawno swoje 18. urodziny. Na imprezie, w której udział brał m.in. Robert Lewandowski, zdecydował się wynająć osoby niskorosłe, by pełniły rolę „rozrywkowej atrakcji”.
To kontrowersyjne działanie wywołało natychmiastowe reakcje w mediach i w opinii publicznej. Szczególnie silny głos sprzeciwu wyraziła Ola Petrus, podkreślając, że takie działania utrwalają krzywdzące stereotypy i traktują osoby z niepełnosprawnościami w sposób uprzedmiotawiający.
Ola Petrus krytykuje zachowanie kolegi Roberta Lewandowskiego
Aferę wokół 18. urodzin Lamine'a Yamala skomentowała Ola Petrus. Standu-perka nie kryła rozczarowania faktem, że utalentowany, sławny i bogaty chłopak potrzebował takich „atrakcji” na swojej imprezie.
Szczerze — to współczuję dzieciakowi. Bo najwyraźniej mimo sławy i talentu, uważa, że jest na tyle mało interesujący, że musi podbijać swoje ego i wizerunek tanimi sztuczkami, jak kontrowersja, czy coś, co było „modne” pod koniec lat 70.
Chciał być jak Freddie Mercury, wyszło jak Ferdynand Kiepski — prostacko, dehumanizująco i bez grama empatii
W dalszej części stand-uperka pochwaliła reakcję rządu. Hiszpański Ministerstwo Praw Społecznych oficjalnie wystąpiło o otwarcie postępowania wyjaśniającego, czy impreza z udziałem osób z niskorosłością naruszyła obowiązujące przepisy – Generalną Ustawę o Prawach Osób Niepełnosprawnych, zakazującą wykorzystania ich do ośmieszania.
Szacunek dla hiszpańskiego rządu, że w ogóle wprowadził zakaz urządzania wydarzeń mających na celu upokarzanie osób z niepełnosprawnością. Warto, żeby inne kraje brały przykład. Bo z jakiegoś powodu niskorosłość dostała społeczne przyzwolenie na bycie jedną z niewielu niepełnosprawności, która wydaje się ludziom „śmieszna” i można ją wykorzystywać do rozrywki
Później aktywistka podkreśliła, że tego typu inicjatywy przeszkadzają w walce o równouprawnienie dla osób niskorosłych.
Nie przypominam sobie, żeby ktoś robił atrakcję z obecności osób na wózku, z porażeniem lub jakąkolwiek inną chorobą. A takie wydarzenia, niestety, nie pomagają w pracy nad pozbyciem się stereotypów i ochroną godności osób, które niekoniecznie chcą być postrzegane jako atrakcja cyrkowa
Choć osoby, które pojawiły się na imprezie Yamala, stwierdziły, że zrobiły to dobrowolnie, Ola Petrus przekazała, że nie jest to usprawiedliwienie dla zachowania samego piłkarza.
Blondynki, wysocy, grubi i inni ludzie bez wady genetycznej mają o wiele większe spektrum dostępnych zawodów i miejsc, gdzie mogą zarobić. Nie muszą się przebijać przez uprzedzenia i stereotypy. Nie muszą udowadniać, że poza niskim wzrostem wciąż są ludźmi. Nie wzbudzają szoku, zmieszania lub śmiechu. A muszą jakoś na chlebek zarobić
A największą przeszkodą w robieniu tego, bez upokarzania się, nie są wysokie meble, ale ludzie o małych rozumkach
Robert Lewandowski wróci do kadry?
Ostatnio wiele się mówi na temat byłego kapitana reprezentacji Polski. Niedawno Robert Lewandowski ogłosił wielki powrót. Warto przypomnieć, że już w czwartek, 17 lipca prezes PZPN przedstawi nowego selekcjonera narodowej kadry. Czy to oznacza, że piłkarz FC Barcelony wróci do gry z orzełkiem na piersi?
Zobacz także: Ania Lewandowska w środku nocy nadała komunikat. To koniec
