Piotr Polk już nie ukrywa, jak wiele musiał poświęć, by zostać znanym aktorem. Nie widział innego wyboru
Piotr Polk, znany z roli inspektora Oresta Możejki w serialu "Ojciec Mateusz", dziś jest uwielbianym aktorem. Początki kariery nie były jednak dla niego najłatwiejsze, bo, jak się okazało, musiał wiele poświęcić dla sławy. "Gdy przypominam sobie siebie z tamtych latach, to podziwiam tego chłopaka" - przyznaje.

Piotr Polk od lat plasuje się w czołówce polskich aktorów. Cieszy się ogromną sympatią widzów, którzy pokochali go szczególnie za rolę w "Ojcu Mateuszu". 63-latek ma jednak na swoim koncie wiele ról zarówno na dużym, jak i małym ekranie oraz deskach teatru. Choć nie może narzekać na brak popularności i zainteresowania, tylko nieliczni wiedzieli, jak wyglądały początki jego kariery.
Dzieciństwo i młodość Piotra Polka
Piotr Polk urodził się w Kaletach, na Górnym Śląsku. To właśnie tam dorastał i tam też rozpoczął swoją edukację. Jego dzieciństwo było głęboko zakorzenione w lokalnej kulturze, co miało ogromny wpływ na jego dalszą drogę życiową. Językiem, którym posługiwał się w domu i w codziennym życiu, była gwara śląska oraz język niemiecki. W tamtym czasie język polski był mu zupełnie obcy.
Zobacz także: Anna i Robert Lewandowscy nie wiedzieli, że są nagrywani. Film podbija sieć
Nauka języka polskiego przed studiami
Przełomowym momentem w życiu Piotra Polka była decyzja o zdawaniu do szkoły teatralnej. To właśnie wtedy, przed rozpoczęciem nauki aktorstwa, zaczął intensywnie uczyć się języka polskiego. Był to proces wymagający ogromnej determinacji i pracy nad sobą. Jak sam przyznał w wywiadzie, "miał ogromny kompleks języka", który udało mu się przezwyciężyć dopiero dzięki konsekwentnej nauce i samodyscyplinie.
W szkole miałem dwa języki obce: rosyjski i... polski. W domu zazwyczaj mówiło się gwarą i po niemiecku. W kinie uczyłem się nie tylko angielskiego, ale i poprawnej polszczyzny. Teraz, gdy przypominam sobie siebie z tamtych latach, to podziwiam tego chłopaka. Za jego odwagę i pracowitość
W rozmowie ze "Śląskie Nasze Miasto" w 2011 roku wyznał z kolei:
Nauczyłem się mówić po polsku, chciałem zniwelować do maksimum akcent, ale nie po to, by się pozbyć śląskości, tylko dlatego, że język jest podstawowym narzędziem pracy aktora. Mogę zagrać Ślązaka, w śląskim filmie, teatrze, ale też mogę mówić piękną poezję w języku polskim
Kariera aktorska i rola w "Ojcu Mateuszu"
Po przezwyciężeniu barier językowych Piotr Polk rozpoczął karierę aktorską, która z czasem przyniosła mu rozpoznawalność w całej Polsce. Największą popularność zyskał dzięki roli inspektora Oresta Możejki w serialu "Ojciec Mateusz". Postać, którą odgrywa, stała się jedną z najważniejszych ról w jego dorobku zawodowym i zaskarbiła mu sympatię widzów.
Piotr Polk nie tylko pokonał swoje językowe trudności, ale także osiągnął coś, co wielu mogłoby uznać za niemożliwe – otrzymał tytuł Mistrza Mowy Polskiej. To prestiżowe wyróżnienie jest dowodem na jego determinację i niezwykłą drogę, jaką przebył od gwary śląskiej do perfekcyjnej polszczyzny.
Choć ten Tytuł Mistrza Mowy Polskiej należy się małemu Piotrowi Polkowi, który zaczął walczyć by 'mówić, nie godać', to zamieszczam go na swojej stronie. Dziękuję Piotrusiu

Zobacz także: Jacek Kopczyński wydał oświadczenie po bójce w Sejmie. "Stanowczo zaprzeczam"