Reklama

Julia von Stein zdobyła popularność dzięki występom w programie „Królowe życia” emitowanym przez stację TTV. Dziedziczka rodzinnego biznesu pogrzebowego szybko stała się rozpoznawalną postacią medialną. Choć jakiś czas temu ogłosiła rozbrat z telewizją, to niedawno powróciła na ekran. 29-latka dołączyła do jury programu „Shopping Queens. Królowe Zakupów” emitowanego przez Polsat.

Reklama

W ostatnich tygodniach Julia von Stein zaskoczyła jednak czymś więcej niż tylko powrotem do mediów. Celebrytka postanowiła przejść spektakularną metamorfozę, której centralnym punktem był lifting twarzy. Cały proces – od momentu wejścia na stół operacyjny, przez rekonwalescencję, aż po efekt końcowy – został dokładnie zrelacjonowany przez nią w mediach społecznościowych. Jak się jednak właśnie okazało, to nie był konic metamorfoz w jej wykonaniu!

Lifting to dopiero początek – Julia von Stein prezentuje nową fryzurę

Julia von Stein właśnie zaskoczyła także nowym, ciemnym kolorem włosów, czym wprawiła internautów w osłupienie. Do niedawna znana była z jasnych, blond fryzur, jednak na najnowszych zdjęciach opublikowanych na Instagramie widzimy ją jako brunetkę. Nowy wygląd podkreśliła krótkim, ale wymownym podpisem pod zdjęciami: „Nowa era”.

Internauci komentują metamorfozę Julii von Stein

Zmiany w wyglądzie Julii von Stein nie przeszły bez echa wśród jej fanów i obserwatorów. W komentarzach pod postami na Instagramie pojawiło się mnóstwo opinii, w których przeważały zachwyty i komplementy.

Oj tak, to twój kolor. Kobieta z klasą
Pięknie ci w tym wydaniu
Jak dla mnie petarda
- piszą zachwyceni internauci

Sami spójrzcie na najnowsze zdjęcia Julii von Stein, które możecie zobaczyć na końcu artykułu.

Kulisy operacji – jak Julia relacjonowała zabieg i rekonwalescencję po liftingu twarzy?

Julia von Stein nie ukrywała przed fanami żadnego etapu swojej przemiany. Pokazała się tuż przed operacją, leżąc na stole zabiegowym, a następnie tuż po wybudzeniu z narkozy. Kolejne dni jej rekonwalescencji również były dokumentowane. Celebrytka pojawiała się z opatrunkami na twarzy, bandażami i widocznymi śladami zabiegu. Już cztery dni po liftingu udała się na zakupy.

Metamorfoza Julii von Stein to nie tylko kwestia estetyczna. Jak sama twierdzi, rozpoczęła „nową erę” – co może oznaczać nie tylko odmieniony wygląd, ale również nowy rozdział w życiu.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama