Natasza Urbańska zemdlała w samolocie. Jest komentarz linii lotniczych. Wiadomo, co się stało

Natasza Urbańska przeżyła chwile grozy podczas lotu z Podgoricy do Polski. W wyniku poważnej awarii systemu klimatyzacji 47-letnia wokalistka i była trenerka w programie „The Voice Kids”, straciła przytomność na pokładzie samolotu. Według relacji Urbańskiej opublikowanej w mediach społecznościowych, w wyniku tej sytuacji nie tylko ona miała problemy zdrowotne – również inni pasażerowie skarżyli się na złe samopoczucie, a kilkoro z nich również miało stracić przytomność.

Urbańska zarzuciła także załodze brak odpowiedniej reakcji – pasażerowie mieli nie otrzymać nawet szklanki wody. Teraz do całej sytuacji odniosły się wywołane do tablicy linie lotnicze.

Urbańska zemdlała w samolocie. Co wydarzyło się podczas feralnego lotu?

Natasza Urbańska w swojej relacji opisała, że warunki w kabinie były ekstremalne. Temperatura sięgała 50 stopni, a pasażerowie próbowali się ratować, wachlując się rękami. Według jej relacji załoga nie zareagowała nawet na podstawowe potrzeby – nie podano wody, mimo że pasażerowie wyraźnie sygnalizowali złe samopoczucie.

Samolot był nagrzany do 50 stopni i nikt z obsługi nawet nie wpadł na to, by dać ludziom wodę. Dobrze, nie działają nawiewy, my się wszyscy wachlowaliśmy, ale kubek wody! 20 minut czekaliśmy na start, bo był opóźniony, bo lot był opóźniony godzinę, jak zawsze zresztą ostatnio. Takie traktowanie ludzi... W taki niezbyt sympatyczny - delikatnie mówiąc - sposób

Natasza Urbańska zaznaczyła, że nigdy wcześniej nie zdarzyło jej się zemdleć. Tym razem jej organizm nie wytrzymał. W najbardziej krytycznym momencie do akcji wkroczył mąż artystki. Janusz Józefowicz nie wytrzymał bezczynności obsługi i sam ruszył po wodę dla żony.

Mój mąż w końcu nie wytrzymał tego i mówi: ,,Ludzie, dajcie wody''. Nic się nie wydarzyło, więc ruszył tam, mimo że już wszyscy mieliśmy mieć zapięte pasy. (...) I wyrwał temu facetowi kubek wody. A on: ,,Ale jaki jest problem? Zaraz startujemy, będziemy podawać wodę''

LOT tłumaczy przyczyny awarii i przeprasza pasażerów

W odpowiedzi na medialne doniesienia i liczne komentarze w sieci, LOT wystosował oficjalne stanowisko. W przesłanym dla redakcji Plotka oświadczeniu czytamy:

W odniesieniu do zaistniałej sytuacji informujemy, że w samolocie wykonującym ten rejs doszło do usterki pomocniczej jednostki zasilającej – tzw. APU (Auxiliary Power Unit). To urządzenie umożliwia, między innymi, zasilanie klimatyzacji i systemów pokładowych w czasie postoju samolotu. Opóźnienie wynikało natomiast z restrykcji w europejskiej przestrzeni powietrznej. Jednocześnie pragniemy przeprosić za wszelkie niedogodności, które wystąpiły na pokładzie tego rejsu

Co sądzicie o całej sprawie?

Zobacz także:

• Natasza Urbańska gorzko o TVP i zwolnieniu z "The Voice Kids": "To nie była moja decyzja"
• Natasza Urbańska zalała się łzami po tym występie w "The Voice Kids". "Ja się cała trzęsę"