Najgorsze już za nimi. Córeczka Maślaka wyszła ze szpitala. Żona modela przekazała wieści na temat stanu dziecka
W ostatnim czasie rodzina Rafała Maślaka przeżywała trudne chwile. Jak informował model, 1 czerwca, jego czteroletnia córeczka z powodu stanu septycznego trafiła do szpitala. Dzięki szybkiej reakcji lekarzy i podaniu odpowiednich leków, udało się szybko opanować sytuację. Teraz żona celebryty poinformowała, w jakim stanie jest dziecko. Misia już wyszła ze szpitala.

Rafał Maślak należy do tych gwiazd, które chętnie dzielą się z fanami kulisami swojego życia. Na instagramowym koncie modela, tuż obok modowych inspiracji, zapowiedzi kolejnych projektów zawodowych czy relacji z luksusowych wakacji, nie brakuje też uroczych rodzinnych kadrów w towarzystwie ukochanej żony modela - Kamili, ich sześcioletniego syna i czteroletniej córki. To właśnie mała Michalina na początku czerwca stanęła w centrum uwagi mediów. Jak poinformował 1. czerwca Rafał Maślak, jego czteroletnia córeczka z powodu stanu septycznego musiała pilnie znaleźć się pod opieką lekarzy. Teraz żona modela przekazała najnowsze wieści nt. stanu zdrowia pociechy. Misia już wyszła ze szpitala. Jak się czuje?
Córka Rafała Maślaka już wyszła ze szpitala
Rafał i Kamila Maślak od ośmiu lat tworzą szczęśliwą rodzinę. Para doczekała się sześcioletniego syna Maksymiliana i czteroletniej córki Michaliny, o której ostatnio zrobiło się naprawdę głośno. 1 czerwca Rafał Maślak przekazał smutne wieści na temat stanu zdrowia córki. Czteroletnia Michalinka przez ponad tydzień musiała przebywać w szpitalu z powodu stanu septycznego. "Dzięki Kamili szybkiej reakcji Michalina otrzymała natychmiastową pomoc oraz właściwe leki" - informował model za pośrednictwem Instagrama. Teraz żona Mistera Polski przekazała w sieci radosne wieści. Ja poinformowała Kamila Maślak, mała Michalinka właśnie wyszła ze szpitala.
Naprawdę jesteśmy Wam mega wdzięczne za ten ogrom wiadomości za to wsparcie od Was dziękujemy! A tak w ogóle… Pozdrawiamy już z domu! Aktualnie z domu dziadków, moich rodziców
Żona Rafała Maślaka o stanie zdrowia ich czteroletniej córki
Choć mała Michalinka już wyszła ze szpitala, to jak poinformowała Kamila Maślak, przez najbliższe dni zarówno żona Rafała Maślaka, jak i ich córeczka będą przebywać w domu rodziców kobiety.
Tęsknimy bardzo za chłopakami… ale nasz powrót wiąże się też z zabraniem Maksia z przedszkola… a teraz w związku z końcem roku szkolnego, tyle się tam fajnych rzeczy dzieje, Maksio uwielbia to przedszkole. Nie chcemy mu zabierać tych pikników, przedstawień Misia ma przykaz unikania dużych skupisk ludzi, a najbardziej dzieci… rozchodzi się oczywiście o infekcje, które mogłyby przejść u niej ze zdwojoną mocą, lub co gorsza powrót choroby… minimum 3 tygodnie, a najlepiej 4. Tyle aż nie wytrzymamy, ale uznaliśmy, że już 1,5 tyg lub dwa, dadzą jej dużo więcej sił. A Maksiowi czas na zaliczenie wszystkich przedszkolnych atrakcji, potem już jakoś pójdzie, może się nie pozabijają będąc tylko we dwójkę przez ostatnie dwa tygodnie.
Kamila Maślak podkreśliła również, że mała Michalinka wciąż przyjmuje przepisane w szpitalu leki, a jej stan z dnia na dzień coraz bardziej się poprawia.
Wyniki są naprawdę bardzo dobre, więc dostaliśmy wypis! Antybiotyk jeszcze zostaje z nami, przez najbliższe 3 dni musimy popijać syropkową wersję. Ale gdzie się szybciej dochodzi do siebie, jak nie w domu? Oczywiście nie jest to jeszcze tak aktywne dziecko jak było wcześniej. Chwilkę się porusza i zaraz się kładzie, mówi, że musi odpocząć. Ale i tak jest już bardzo dobrze
Warto podkreślić, że choć u małej Michaliny zdiagnozowano stan septyczny, to jak informował Rafał Maślak, objawy, jakie miała jego córka były niejednoznaczne.
Internauci wspierają rodzinę Maślaków
Radosne wieści na temat polepszenia się stanu zdrowia małej Michaliny sprawiły, że w sieci zawrzało. Internauci ślą ciepłe słowa małej Misi, życząc jej szybkiego powrotu do zdrowia.
Zdrówka dla Cudnej Misi.
Wirtualnie moc przytulasów i buziaki dla Misi! Mam nadzieję, że nigdy więcej nie powtórzy się taka sytuacja.
Zdrówka i szybkiego powrotu do sił i do zabaw dla Misi. Całuski przesyłam
My również dołączamy się do tych słów.
Zobacz także:
Rodzice przecierali oczy ze zdumienia. W głowie się nie mieści, co Skolim zrobił przy dzieciach