Reklama

Monika Miller, wnuczka byłego premiera Polski Leszka Millera, jest dość aktywna w mediach społecznościowych i chętnie relacjonuje tam swoje życie. Nieśmiało jednak i sporadycznie pokazuje ujęcia z bliskimi, ale tym razem miała niezwykle ważny powód, by to zrobić. Pokazała fotkę z mamą, na widok której fani aż zaniemówili.

Reklama

Monika Miller świętuje urodziny mamy Ireny

30-latka zaskoczyła fanów na Instagramie, publikując 11 września zdjęcie z okazji urodzin swojej mamy, Ireny Miller. Aktorka, znana z serialu „Gliniarze”, nie robi tego często, ale tym razem podzieliła się bardzo osobistym kadrem. Złożyła rodzicielce życzenia za pośrednictwem krótkiego, ale wyjątkowego wpisu:

A ta piękna Pani ma dziś urodzinki! Moja best friend i siostra, czyli jedna jedyna Mamacita

Nie tylko poruszające słowa zwróciły uwagę internautów.

Zobacz także: Radosne wieści u Julii Żugaj! "Coś kliknęło"

Uderzające podobieństwo Moniki Miller do mamy

Podobieństwo między Moniką a panią Ireną wywołało ogromne poruszenie wśród internautów. W komentarzach pojawiły się głosy pełne niedowierzania – wielu użytkowników pisało, że matka i córka wyglądają jak siostry. Niektórzy poszli jeszcze dalej, twierdząc, że przypominają... klony.

Wszystkiego najlepszego dla mamy. Wyglądacie jak siostry!
O matko, jak klony! Wszystkiego dobrego!
Aż trudno uwierzyć, że to nie siostra... 100 lat!
Ależ podobne! Sto lat!

Fani byli pod wrażeniem nie tylko fizycznego podobieństwa, ale również niezwykłej relacji łączącej Monikę z mamą. To nie tylko więź matka-córka, ale i głęboka przyjaźń, co Monika podkreśliła w swoim wpisie.

Gwiazda „Gliniarzy” o chorobie i wsparciu ze strony mamy

W życiu prywatnym Moniki Miller nie brakuje wyzwań. W rozmowie z mediami wyznała jakiś czas temu, że od blisko 16 lat uczęszcza na terapię i zmaga się z fibromialgią – chorobą objawiającą się przewlekłym bólem i zmęczeniem. W trudnych momentach ogromnym wsparciem dla niej jest właśnie mama, Irena.

Terapia zmieniła moje życie. Bez tego nie wyobrażam sobie funkcjonowania. Dla mnie to jest cud i szok, że ja tak sobie radzę, bo nie jest źle. Zawsze jestem pod opieką terapeuty i psychiatry. Teraz, jak policzę, to jestem już 16 lat w terapii
wyjawiła w rozmowie z Jastrząb Post.

Monika rzadko dzieli się szczegółami dotyczącymi swoich rodziców i bliskich, jednak oprócz kadrów z mamą nie tak dawno uraczyła też obserwatorów ujęciami z ukochanym. Para wybrała się do malowniczej Tajlandii, co 30-latka chętnie relacjonowała w sieci.

Reklama

Zobacz także: Joanna Kurska opuściła ślub córki swojego męża. Powód jest jeden!

Reklama
Reklama
Reklama