Minęły cztery miesiące od śmierci Tomasza Jakubiaka. Dorota Szelągowska wyjawiła, co u jego żony

Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat. Przyczyną śmierci był rzadki nowotwór, z którym walczył przez długi czas. Wiadomość o jego odejściu poruszyła wielu zarówno fanów, jak i bliskich. Wśród nich była Dorota Szelągowska, która w rozmowie z Jastrząb Post wspominała wyjątkową relację, jaka łączyła ją z kucharzem.

Dorota Szelągowska o relacji z Jakubiakiem: "Byliśmy dla siebie"

Dorota Szelągowska nie kryła emocji, opowiadając o swojej znajomości z Tomaszem Jakubiakiem. Choć, jak sama przyznała, nie byli najbliższymi przyjaciółmi, to łączyła ich niezwykła więź.

Myśmy mieli bardzo specyficzną relację. Ja nigdy nie byłam żadną najbliższą przyjaciółką Tomka, natomiast kumplowaliśmy się serdecznie i w ważnych momentach tak się zdarzało, że byliśmy dla siebie, obok siebie. Myślę, tęsknię za nim. Była świadomość tego, że był Tomek i że zawsze można było do niego zadzwonić...

Tomasz Jakubiak pozostawił po sobie nie tylko kulinarne dziedzictwo, ale też osobiste ślady w sercach tych, którzy mieli okazję go poznać. Dorota Szelągowska utrzymuje bliską relację z żoną Tomasza – Anastazją Jakubiak. Jak przyznała, ich znajomość szybko przerodziła się w prawdziwą przyjaźń.

Mamy bardzo fajny układ. Ona czasami, jak jestem dla niej najgorsza, to mówi, że po prostu Tomek ją zesłał, żebym była ta najgorsza dla niej. Moje głupie żarty, jak ją wkurzają albo inne rzeczy. Twierdzi, że jestem wcieleniem jej męża czasami

Ta nietypowa więź pomaga im obu przejść przez trudne chwile po śmierci bliskiej osoby.

Niezwykły projekt żony Tomasza Jakubiaka. Co planuje Anastazja?

Miłość Tomasza i Anastazji Jakubiaków była widoczna nawet w obliczu choroby. Jak mówi Szelągowska:

Oni się znaleźli, też dla siebie byli bardzo fajni. (...) Dużo dobrego dla siebie zrobili w tym procesie. Ja nie uważam, że wszystko jest po coś, bo myślę sobie, że mogą się nam przydarzyć totalnie złe rzeczy i w ogóle z nich nic nie wyciągniemy, pójdziemy dalej. Ale jeżeli ta śmierć i to umieranie miało być po coś, to oboje absolutnie w tym byli na tysiąc procent, tak żeby potem nieść inne rzeczy.

Szelągowska zdradziła, że Anastazja Jakubiak planuje przekształcić bolesne doświadczenie w działanie dla dobra innych:

Wiem, że Anastazja pracuje nad tym, żeby bardzo mocno swoją wiedzę, którą dzięki temu, że była przy Tomku, zyskała – żeby ją wykorzystać do pomocy dla innych ludzi. Nie chcę tutaj zdradzać za dużo, ale myślę, że coś pięknego się szykuje.

Plany Anastazji Jakubiak to kolejny dowód na to, że nawet w największym cierpieniu można odnaleźć siłę do niesienia dobra.

Zobacz także:

• Rozdzierające wyznanie żony Tomasza Jakubiaka. „Poprosił mnie o zgodę na odejście”