Reklama

Martyna Wojciechowska, znana podróżniczka i aktywistka, w szczerej rozmowie z dziennikarką „Super Expressu” przyznała się do błędów wychowawczych wobec swojej córki. „Chciałam dobrze, a nie rozumiałam” – powiedziała, odnosząc się do swojej przeszłości jako matki.

Reklama

Martyna Wojciechowska przyznaje się do błędów wychowawczych

Martyna Wojciechowska podkreśliła, że wielu rodziców – choć kocha swoje dzieci – popełnia błędy, które mają wpływ na ich zdrowie psychiczne. Sama wyznała, że przez wiele lat nie dostrzegała niebezpieczeństw, z jakimi dziś mierzy się młodzież, w tym m.in. wpływu internetu oraz braku rozmowy i zrozumienia.

Warto się doedukować i zrozumieć, że czasy całkowicie się zmieniły. To, że kiedyś sami byliśmy młodzi, nie oznacza, że wiemy, jak to dziś wygląda
– powiedziała Wojciechowska.

Szokujące dane: 46% dzieci z niską samooceną, 66% doświadcza hejtu

W rozmowie podróżniczka odwołała się do badania przeprowadzonego przez Fundację Unaweza, z którego wynika, że aż 46% młodych osób ma problemy z samooceną, a 66% doświadcza hejtu w internecie. Dane te pokazują skalę problemu, z jakim borykają się dzieci i młodzież w Polsce. Wojciechowska podkreśliła, że świat, w którym dorastają dzieci, znacząco różni się od tego, jaki pamiętają ich rodzice.

Jeśli dziecko mówi, że doświadcza hejtu – a 66% młodych osób go doświadcza – i że to dla niego 'koniec świata', to naprawdę tak jest
– mówi z przekonaniem.

Jej słowa są apelem do rodziców, aby nie bagatelizowali problemów swoich dzieci i nie ignorowali ich emocji.

To my sami często nie umiemy regulować emocji, więc jak mielibyśmy nauczyć tego młodych?
– dodała.

Wojciechowska ostro o sharentingu: „To niebezpieczne”

W rozmowie pojawił się również wątek sharentingu – zjawiska polegającego na publikowaniu zdjęć dzieci w internecie. Martyna Wojciechowska przyznała, że sama kiedyś to robiła, ale z biegiem lat zrozumiała, jak poważne może mieć to konsekwencje.

Moja córka ma dziś prawie 18 lat i gdy była mała, udostępniałam jej zdjęcia, bo nie rozumiałam wtedy zagrożeń. Teraz stanowczo sprzeciwia się temu trendowi. Sharenting jest dla dzieci szkodliwy. Każde dziecko ma prawo decydować o sobie
– podkreśliła.

Zaznaczyła, że dzieci w wieku dziesięciu czy piętnastu lat nie mają jeszcze pełnej świadomości konsekwencji swoich decyzji. Dlatego odpowiedzialność spoczywa na dorosłych.

Program „Młode Głowy” pomógł już 700 tysiącom dzieci

Fundacja Unaweza, założona przez Martynę Wojciechowską, prowadzi program edukacyjno-profilaktyczny „Młode Głowy”. Jak poinformowała, skorzystało z niego już ponad 700 tysięcy młodych osób, a jego zasięg objął ponad 1,2 miliona osób. Program oferuje darmowe treści edukacyjne i narzędzia dla szkół, które mają pomóc w poprawie zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.

Wiemy, że to działa, bo nauczyciele potrzebują konkretnych, prostych w użyciu narzędzi – i my im je dajemy
– zapewniła Wojciechowska.

Misją fundacji jest także wsparcie dla rodziców. „To ogromne wyzwanie być dziś rodzicem – znacznie trudniejsze niż kiedykolwiek” – przyznała z pełnym przekonaniem.

Fundacja Unaweza apeluje: rozmawiajmy z dziećmi, zamiast mówić im, co czują

Podsumowując swoją wypowiedź, Martyna Wojciechowska wezwała wszystkich rodziców do refleksji i dialogu z dziećmi. Zaznaczyła, że podstawą zdrowych relacji jest zrozumienie, empatia i otwartość.

Rodzic nie powinien się przyjaźnić z dzieckiem – powinien być oparciem i przykładem
– tłumaczy.

I dodaje:

Dziecko musi wiedzieć, że może zaufać rodzicowi, bo ten go nie zawiedzie.

Przyznała również, że popełniała błędy i przeprosiła swoją córkę. „Dopiero rozmowy o tym, czego ona naprawdę potrzebuje, zmieniły nasze relacje.” Apeluje, by nie szukać winnych wyłącznie na zewnątrz, lecz również zastanowić się, co sami możemy zrobić, by wspierać nasze dzieci w trudnych czasach.

Zobacz także:

Reklama
Martyna Wojciechowska
Artur Zawadzki/REPORTER N/z: Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska
Artur Zawadzki/REPORTER N/z: Martyna Wojciechowska
Reklama
Reklama
Reklama