Reklama

Marcin Hakiel, znany tancerz i były mąż Katarzyny Cichopek, jest obecnie związany z Dominiką Serowską. Para doczekała się syna o imieniu Romeo. Kobieta, jako partnerka Hakiela, pełni także rolę macochy dla jego dzieci z poprzedniego małżeństwa – Adama i Heleny. W jednym z ostatnich wywiadów, którego udzielił w podcaście Hanki Jewsiewickiej, Hakiel opowiedział o tym, jak układają się relacje w jego nowej, patchworkowej rodzinie.

Reklama

Dwa tygodnie w miesiącu z tatą – jak dzieci odnajdują się w nowej rzeczywistości?

Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek zdecydowali się na naprzemienną opiekę nad dziećmi. To oznacza, że Adam i Helena spędzają dwa tygodnie w miesiącu ze swoim ojcem oraz jego partnerką Dominiką. Choć taka organizacja życia rodzinnego bywa wymagająca, Hakiel stara się, by dzieci czuły się komfortowo i bezpiecznie.

W rozmowie z Hanią Jewsiewicką zaznaczył, że w ich domu obowiązują jasne zasady i ramy, dzięki którym dzieci mogą się odnaleźć w zmieniających się warunkach. Mimo że pojawiają się drobne spory czy różnice zdań, kluczowe dla Hakiela jest zachowanie wzajemnego szacunku między wszystkimi domownikami.

Marcin Hakiel i Dominika Serowska – jak wygląda ich patchworkowa rodzina?

Tancerz nie ukrywa, że Dominika pełni w ich domu ważną rolę, choć jasno zaznacza, że nie oczekiwał od niej „matkowania” dzieciom. W jego ocenie, odpowiedzialność za wychowanie dzieci z poprzedniego związku spoczywa głównie na nim.

Jednym z najbardziej poruszających momentów wywiadu była wypowiedź Marcina Hakiela na temat relacji Dominiki Serowskiej z jego córką Heleną. Jak przyznał tancerz, w ich domu nie ma miejsca na konflikt. Choć bywają momenty większej bliskości – rozmowy o modzie czy makijażach – są też chwile, gdy relacje są mniej zażyłe.

To jest tak, że nie ma żadnych konfliktów między dziewczynami. Są takie momenty, że mają tę bliższą relację, że rozmawiają o pokazach mody czy o make-upach. A są takie momenty, kiedy wydaje mi się, że tego jest mniej, ale to też jest naturalne. Dla mnie jest ważne, żebyśmy się wszyscy szanowali

Zobacz także: Maja Rutkowski nie do poznania! W takiej fryzurze fani jeszcze jej nie widzieli

Nie oczekiwał również, by Dominika przejmowała obowiązki matki wobec jego dzieci. Woli, by koncentrowała się na wychowywaniu ich wspólnego syna Romeo, a wychowanie Adama i Heleny wziął całkowicie na siebie.

Jestem bardzo wdzięczny swojej Dominice, że ona nie wchodzi w takie ''matkowanie'', że to nie jest tak, że ona teraz będzie sprawdzać lekcje, czy coś. U nas w sumie od początku tak się ułożyło, że to ja jestem odpowiedzialny za wychowanie dzieciaków na tych moich tygodniach i to są moje obowiązki

„Pilnuję, żeby nie było nerwowych sytuacji” – tancerz o zasadach w domu

W domu Marcina Hakiela panuje zasada szacunku i spokoju. Tancerz przyznał, że aktywnie pilnuje, by nie dochodziło do nerwowych sytuacji czy niestosownych odzywek, zwłaszcza w relacjach między jego dziećmi a obecną partnerką.

Pilnuję tego, żeby nie było jakichś odzywek czy nerwowych sytuacji, bo to nie jest nikomu potrzebne

Jego słowa jasno wskazują, że wprowadzenie harmonii i poczucia bezpieczeństwa jest dla niego priorytetem. Taka postawa ma pozwolić każdemu członkowi rodziny odnaleźć swoje miejsce i poczuć się akceptowanym.

Reklama

Zobacz także: Maciej Pela nagle zaskoczył wyznaniem: "Jak jestem z rodziną to mogę mieszkać gdziekolwiek"

Reklama
Reklama
Reklama