Magda Gessler wyznała wszystko po latach. Rodzina nie zawsze była na pierwszym miejscu
Prywatne życie Magdy Gessler od lat budzi spore zainteresowanie i bywało równie intensywne, co jej kariera. Restauratorka przyznała, że rodzina nie zawsze była dla niej priorytetem. Po latach otwarcie mówi, że niektóre wybory z przeszłości dziś postrzega jako błędy.

Magda Gessler jest bez wątpienia jedną z najbardziej kolorowych postaci w polskim show-biznesie. Choć w sferze zawodowej osiąga liczne sukcesy, jej życie prywatne nie było łatwe. Jak sama wyznała, nie zawsze stawiała rodzinę na pierwszym miejscu. Dziś tego żałuje.
Magda Gessler ma do siebie żal
Magda Gessler jest mamą dwójki dzieci – syna Tadeusza, urodzonego w 1983 roku, oraz córki Lary. Tadeusz jest owocem jej związku z Volkhartem Müllerem, a po jego śmierci Gessler wróciła do Polski, gdzie wyszła za Piotra Gesslera i razem powitali na świecie Larę.
Restauratorka nigdy nie ukrywała, że macierzyństwo bywało dla niej wyzwaniem. W wielu wywiadach przyznawała, że często stawiała na pierwszym miejscu karierę, przez co nie zawsze mogła w pełni poświęcić się życiu rodzinnemu. Z biegiem lat Lara i Tadeusz zwrócili Magdzie uwagę na to, że w dzieciństwie brakowało im jej obecności. Gwiazda TVN otwarcie przyznała, że te słowa dały jej do myślenia i skłoniły do refleksji.
Dostałam od życia najtrudniejszą lekcję - lekcję pokory, którą otrzymałam od własnych dzieci. Zostałam rozliczona z egoizmu emocjonalnego i z tego, że brakowało mi dla nich czasu. Że postawiłam miłość, pracę i dzieci na jednej szali, podczas gdy one zawsze powinny być na pierwszym miejscu
Magda Gessler odbudowała relacje z rodziną
Na szczęście dziś relacje rodzinne Magdy Gessler wyglądają znacznie lepiej. Restauratorka odbudowała zerwane więzi, a jej dorosłe już dzieci - Tadeusz i Lara wspierają ją na co dzień.
Dziś nie cofnę czasu, ale mamy to szczęście, że udało nam się to wszystko przepracować. Nasze relacje przetrwały i weszły na zupełnie nowy, wspaniały etap
Magda Gessler spełnia się również w roli babci. Wnuki restauratorki są dla niej oczkiem w głowie i stara się poświęcić im jak najwięcej wolnego czasu. Gdy jednak nie ma możliwości spotkania z dziećmi osobiście, prosi je, by przesyłały jej zdjęcia i nagrania wideo.
To mój sposób, by móc się nimi napawać, nawet gdy jestem daleko. Jestem z nich po prostu najbardziej dumna na świecie
Zobacz także: