Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek w sądzie z Pauliną Smaszcz – co wydarzyło się na sali rozpraw?
Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek stanęli przed sądem z Pauliną Smaszcz w sprawie o naruszenie dóbr osobistych. Sprawdź, jak przebiegła rozprawa i jakie padły oświadczenia.

- Redakcja
Związek Macieja Kurzajewskiego z Katarzyną Cichopek stał się źródłem publicznego sporu, w którym Paulina Smaszcz – była żona dziennikarza – wielokrotnie komentowała życie prywatne pary. Konflikt eskalował do tego stopnia, że obecni partnerzy postanowili dochodzić swoich praw przed sądem.
Co Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zarzucają Paulinie Smaszcz?
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wskazują, że Paulina Smaszcz swoimi publicznymi wypowiedziami naruszyła ich dobra osobiste. W pozwie znalazły się konkretne wpisy z Instagrama oraz wywiady, w których Smaszcz miała sugerować m.in. zdrady, manipulacje medialne oraz hipokryzję obecnej pary. Adwokat reprezentujący Kurzajewskiego i Cichopek żąda m.in. przeprosin i zadośćuczynienia finansowego.
Znana z kontrowersyjnych wypowiedzi Paulina Smaszcz stawiła się w sądzie i – jak wynika z relacji dziennikarzy Pudelka – złożyła wyjaśnienia. Smaszcz nie udzieliła bezpośredniego komentarza po wyjściu z sali sądowej. Obrońcy podkreślają, że mają dowody na to, że jej wypowiedzi miały charakter osobisty i nie były zniesławiające. Proces został odroczony, a kolejna rozprawa planowana jest na lato 2025 roku.
Jak opuszczali salę, to atmosfera była dość napięta. Paulina gdzieś poszła, a Maciek jest z prawnikami, rozmawiają, przeglądają coś w telefonach. On pozostał raczej niewzruszony
Zobacz także: Katarzyna Cichopek pochwaliła się radosną nowiną. "Nowy zawodnik w naszej drużynie"
1 z 8

2 z 8

3 z 8

4 z 8

5 z 8

6 z 8

7 z 8

8 z 8
