Reklama

Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magda Tarnowska tworzą jeden z najchętniej oglądanych duetów "Tańca z Gwiazdami". Prywatnie 24-latek jest nie tylko popularnym influencerem, ale przede wszystkim ambitnym biznesmenem. Mimo młodego wieku na swoich projektach dorobił się już fortuny.

Reklama

Bagi podbija parkiet "Tańca z Gwiazdami"

Trwa jubileuszowa edycja uwielbianego przez widzów "Tańca z Gwiazdami". Wśród uczestników show możemy obecnie oglądać między innymi Mikołaja Bagińskiego, który stworzył taneczny duet z Magdą Tarnowską. Para zdobyła ogromne uznanie nie tylko wśród publiczności, ale także jurorów, którzy każdy ich taniec nagradzają wysokimi notami.

Uczestnik "Tańca z Gwiazdami" był jak dotąd znany głównie z mediów społecznościowych, gdzie działa aktywnie od kilku lat. Internetowe projekty przyniosły mu ogromną rozpoznawalność i spore grono fanów. Niewiele osób wie jednak, że Bagi jest nie tylko influcencerem, ale również prężnie działającym przedsiębiorcą. 24-latek znalazł się na prestiżowej liście "30 przed 30" magazynu Forbes.

Wiadomo, na czym Bagi zarabia fortunę

Mikołaj Bagiński należy dziś do grona najbardziej rozpoznawalnych młodych twarzy polskiego biznesu i internetu. Jest twórcą marki streetwearowej Leeves, cenionej przez fanów mody ulicznej. To jednak tylko część jego działań - odpowiada również za aplikację Dropsy, ułatwiającą sprzedaż i wymianę ubrań, a także za popularne wśród młodzieży wydarzenia pod nazwą DRE$$CODE.

Z danych przedstawionych przez Mikołaja Bagińskiego wynika, że jego firma DRESSCODE CREW w samym 2024 roku wygenerowała ponad 8,5 miliona złotych przychodu. Co więcej, marka odnotowała dynamiczny rozwój w ciągu zaledwie dwóch lat działalności. W ubiegłym roku zysk netto Bagińskiego wyniósł dokładnie 1 168 766 zł.

Od początku byłem bardziej przedsiębiorcą niż influencerem. Najpierw prowadziłem swój sklep internetowy. Potem stworzyłem aplikację mobilną, której bardzo mocno pomogło to, że miałem swoje zasięgi, ale jej popularność przerosła moją. Parę lat zajęło mi, żeby ją przeskoczyć i stać się influencerem o naprawdę dużych zasięgach
mówił w Forbesie.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama